Dyziek - 2012-04-10 14:00:17

Tutaj opisujecie scen, czy jak to tam chcecie, kiedy to właśnie oświadczacie się wybrańce/wybrankowi waszego serca.

Lucyfer - 2012-04-10 14:26:09

-Mirouchi, ma żono. Wiem, iż pobraliśmy się w 92, ale z okazji dwudziestolecia, chciałbym, w rocznicę, znowu Ci się oświadczyć. - Przyklęknął przed dziewczyną na jedno kolano, podając jej idealną replikę jajka MissingNo, tak jak sobie tego życzyła.


Buziaczki ღ

Mirouchi - 2012-04-10 14:34:21

- Jakiś ty romantyczny~! Oczywiście, że się zgadzam! - Rzekła rzucając się w ramiona męża, wylewając ze wzruszenia kisiel na kelnera. - Pokocham to jajko tak samo jak to z 92.

Dyziek - 2012-04-10 14:43:27

Brawo~! Nasza pierwsza para na Sapphirku :3 Termin tego zacnego wydarzenia zostanie ustalony dziś wraz z Klodi, która zaszczyci dziś swą obecnością mą skromną osobę =3

Lucyfer - 2012-04-24 07:48:48

Kacwol masz w ogóle jajo tego pokemona?

Minoru - 2012-04-24 14:32:56

Piękny kwietniowy wieczór po długich przygotowaniach, Minoru zaprosił nic nie spodziewającą się Lioli na kolację przy świecach. Wieczór przeistaczał się w noc a Minoru po paru godzinach spędzonych z Lioli nagle uklęk.
- Moja droga to była sama przyjemność móc jeść z tobą tą kolację, długo myślałem o mojej przyszłości i nie widzę jej bez ciebie. Zostań mą żoną i nie pozwól mi się męczyć bez ciebie.
W tym momencie Minoru wyjął piękne pudełko, w którym był prześliczny czternasto karatowy pierścionek w kształcie Azurill
- To nie wszystko przyjmij oto ode mnie ten piękny magnesik, który doda twojemu elektrycznemu pokemonowi +20% do ataku.
Po pięknej przemowie trener czekał z niecierpliwością na odpowiedź Lioli

Lioli - 2012-04-24 15:18:56

Gdy podczas kolacji Minoru uklękną przede mną i wyciągną przepiękny pierścionek z oczu zaczęły mi płynąć łzy.
- Och oczywiście, że tak.- Rzekłam przez łzy i przytuliłam mojego przyszłego męża, po czym on założył mi pierścionek na palec i znów go przytuliłam. Podziękowałam mu również za magnesik- Mój pokemon *gdy go złapię* na pewno się ucieszy. :)

Dyziek - 2012-04-24 21:15:09

Hym... Dobra, jak kupicie obrączki i ustalę wam datę ślubu to wszystko będzie dobrze, tylko... Kacwol, ty nie masz jaja Minccino? Heh, skubany, jeszcze się nie ożenił, a już okłamuje swą partnerkę.

Ash1 - 2012-04-30 17:20:37

Ash1 i xEwAx siedzieli w kawiarence.Po 1 godzinie, chłopak uklęknął na jedno kolano.-xEwAx, moja droga czy zostaniesz moją żoną?-spytał po czym wyjął z kieszeni Fire Stone.

Anubias - 2012-04-30 18:59:11

Nastał wieczór. Anubias zaprosił Molin ma kolacje, po paru minutach uklęknął i powiedział:
- Molin, moja droga wyjdziesz za mnie? - Zapytał Anubias czekając na decyzję Molin.

Ash1 - 2012-05-01 08:06:17

Anubias poczekaj na swoją kolej.

xEwAx - 2012-05-03 19:01:39

- Nie.. Przykro mi ale ja ciebie nie znam!- odpowiedziała dziewczyna.

White - 2012-05-04 11:12:58

Dzisiejszego dnia wyszłam z Naoshi na spacer. Pogoda była na prawdę cudowna, promienie słońca delikatnie drażniły skórę, a wiatr błądził po rozwianych włosach. Przeszliśmy kawałek, gdy nagle ujrzałam ławkę. Po usłyszeniu słów chłopaka z delikatnym uśmiechem na twarzy mu przytaknęłam, po czym usiadłam na niej. To co ujrzałam po chwili było prawdziwym zaskoczeniem. Naoshi nagle uklęknął i wypowiedział zdań na które niestety nie zwróciłam uwagi, gdyż dostrzegłam jak wyciąga pierścionek. W końcu usłyszałam jego ostatnie zdanie, skierowałam swój wzrok na chłopaka, poczułam jak łzy napływają mi do oczu, wzięłam głęboki oddech i po chwili milczenia wypowiedziałam jedno słowo. -Tak!- Moja twarz nagle się rozpromieniła. Przytuliłam się do ukochanego, po czym złożyłam na jego ustach delikatny pocałunek.

Anubias - 2012-06-15 22:18:23

Nastał wieczór, było jeszcze jasno dzięki księżycu który miał pełnię i świecił. Anubias I Molin siedzieli w restauracji. Anubias nic nie mówił ponieważ zbierał się na odwagę, po kilku minutach uklęknąłem na jedno kolano i powiedziałem:
- Jesteś moim natchnieniem do życia, moim kwiatem życia, bez ciebie nie mogę żyć, najdroższa wyjdziesz za mnie? - Pytając wyjąłem pierścionek.

Taichi - 2012-08-19 11:54:30

O poranku Matt miał już pełne ręcę roboty. Musiał wybrać się do najbliższego sklepu jubilerskiego, po najlepszy pierścionek, a następnie potem zaszedł do swoich przyjaciół, którzy mieli Beautifly'e i Dustox'y. Kiedy już załatwił na ten wieczór po 3 z tych pokemonów, poszedł do orkiestry miejskiej. I tak wybiła godzina 11:51, mężczyzna wiedział, że o 12:05 wychodzi Sylwia po pocztę, więc najszybciej jak potrafił dostał się pod jej dom i zostawił list z zaproszeniem na 22:30 do kawiarenki. Odszedł, aby dalej przygotowywać wspaniały wieczór...


Tym Tym Tyrym! Tym Tym Tyrym! ITD... ; 3

Chłopak czekał już w środku, czekając na Aiwlyss. Kiedy już podchodziła do drzwi, piękne Beautifly'e wykonały Morning Sun, a Dustox'y świeciły Moonlight'em. Kiedy wszedła do środka, orkiestra Jigglypuffów zaczęła swoje pieśni. Kiedy podeszła do krzesła, Matt wstał i pomógł Jej usiąść. Kucharz przyniósł ulubioną potrawę Kobiety, po zjedzeniu chłopak wstał podszedł do krzesła Sylwii. W tej samej chwili podleciała koło niego jedna z Beautifly, która stworzyła String Shotem piękny pierścionek z nici twardych, lśniących niczym stal. 
-Sylwio, nie mogę żyć bez Ciebie, czy zostaniesz moją żoną?

Aiwlyss - 2012-08-20 15:47:16

- Och, Matt! Tak, oczywiście że tak, sto razy tak!- rzuciłam się na szyję chłopaka. - Chwila, to to całe zamieszanie ty wywołałeś? Dziękuję! - uśmiechnęłam się do Matta i założyłam na dłoń pierścionek.

Kyoraku - 2012-09-22 20:48:15

Młody akolita z Twinleaf z drzewa oglądał zaręczyny jego przyjaciół - Taichiego i Aiwlyss. Od dawna chciał wyznać swoje uczucie bardzo szczególnej dziewczynie. Już jutro...
__________________________________________________________________________________________________________________

Kyoraku wstał o 6:00 mimo, że była sobota. Umył się, ubrał i popędził na swojej Hayabuzie do miasta, aby załatwić parę spraw. Na samym początku pojechał na Konkurs Łapania Robaków. Po kilku słowach, zamienionych z właścicielem parku, wypożyczył na dzisiejszy wieczór dziesiątkę najbardziej uzdolnionych Kricketune'ów, oraz tyle samo Sunflor. Kto jak kto, ale Nando najlepiej dobiera muzykalne stworki. Następnym punktem był sklep tutejszego jubilera. Zakupił tam piękny pierścionek z fioletowym diamentem. Na sam koniec popędził do domu mistrzyni Cynthii. Po wyjaśnieniu całej sytuacji, blondynka zgodziła się użyczyć chłopakowi swojej Togekiss. Wszystko było gotowe.

__________________________________________________________________________________________________________________

Godzina 20:30. Niebo zostało rozświetlone milionami gwiazd. Pogoda była idealna. Razem ze swoją "świtą" przybyłem pod dom Hope. Pokemonom robakom rozkazałem grać, natomiast ja wskoczyłem na Togekiss i podleciałem do okna dziewczyny, rozświetlając okolicę przy pomocy Safeguarda. Gdy przyciągnąłem jej uwagę, poleciłem normalnemu stworkowi dezaktywować ruch i klęknąłem na prawym kolanie, mówiąc:
- Hope, bardzo długo zbierałem się w sobie, aby ci to powiedzieć. Kocham cię. Przyjmij ten oto pierścionek - tu wyjąłem i otworzyłem eleganckie pudełeczko, w którym znajdował się rzeczony przedmiot - Przyrzekam chronić cię i wspierać we wszystkim, co będziesz robić. Klnę się na swoją kosę, że nie złamię obietnicy.
Spuściłem głowę, czekając na decyzję dziewczyny. Pokemony-robaki nadal grały.

Hope - 2012-09-22 21:28:47

Siedziałam w domu, czytając książkę, kiedy moją uwagę przykuła piękna muzyka dobiegająca z zewnątrz. Odsłoniłam zasłony, otworzyłam okno i wychyliłam się. Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Kyo podlatywał do mnie na Togekiss przy akompaniamencie pokemoniej muzyki. Zatkało mnie. Pytanie chłopaka jeszcze bardziej spotęgowało moje zaskoczenie. Stałam tak przez chwilę, która zdawała się być wiecznością. Czy to sen?, zadałam sobie pytanie.
Ignorując pierścionek, zarzuciłam chłopakowi ręce na szyję i przytuliłam się do niego*.
- Ja też cię kocham - wyszeptałam tylko. Nie trzeba było więcej.


*Na tyle, na ile mogłam - żeby nie wypaść.

Semiramide - 2012-09-29 19:55:04

Nya. Jakież to piękne *hlip* Ślub odbędzie się jutro o 18:00, jeśli wam pasuje. o: Jeśli chcecie wcześniej, pisać C:

Hope - 2012-09-29 20:12:45

Jak już ci marudziłam na gg - o 18 mi niezbyt pasuje, bo o 19 jadę do internatu, więc muszę wcześniej się przygotować + będzie ta ceremonia też ileś minut trwała. ^^"

Semiramide - 2012-09-29 20:18:44

To teraz, o xD

Hope - 2012-09-29 20:20:11

To ściągnij Kyo, o.
I miałaś też dać termin dla Aiw i Matta (Taichiego), o.

Semiramide - 2012-09-29 20:22:37

Za chwile, o.
No wiem, o.
Nie spamujmy już tu, o.
Możesz napisać tu jeszcze jednego posta, o.

W imię miłości (oraz tęczy) idziemy do urzędu we wtorek, o.

Hope - 2012-09-29 20:26:03

Nie spamujemy - ustalamy termin i jesteś adminem, o.
A o której godzinie, o? (Od razu mówię, że do 16 mam zajęcia, o.)

Semiramide - 2012-09-29 20:28:31

Ty i Kyo pójdziecie teraz. Aiw i Macio we wtorek c:

A teraz ściągaj Kyo, to przecie twój narzeczony, O!

Kyoraku - 2012-09-29 20:47:59

Melduję się na miejscu!

Ash1 - 2012-12-09 11:36:31

Pewnego dnia Ash1 zdobył się na odwagę i postanowił się oświadczyć pewnej dziewczynie. Kilka dni walczył ze sobą i zastanawiał się czy się oświadczyć, czy tez nie. No ale koniec tych pogaduszek. Chłopak wstał, ubrał się i poszedł do miasta. Na samym początku postanowił wynająć kwartet Chinlingów, trio Oddishów oraz duet Riolu by śpiewali i tańczyli podczas romantycznej kolacji. Później chłopak udał się do jubilera i kupił pierścionek zaręczynowy z diamentem. Po wielu godzinach przygotowań chłopak przebrał się i poszedł do restauracji. Aaronia już tam na niego czekała. Gdy usiadł wynajęte pokemony rozpoczęły swój koncert. Kelner podał kolację. Gdy zjedli Ash przyklękną na jedno kolano i powiedział do niej: ,,Aaronio moja kochana, przez wiele miesięcy balem się o to ciebie zapytać ale teraz już się nie waham ani trochę. Jesteś muzą mego serca i chciałbym się ciebie zapytać czy wyjdziesz za mnie?". Po tych słowach wyciągnął pierścionek i pocałował dziewczynę. Wszyscy się wzruszyli.

Aaronia_Stone - 2012-12-12 14:11:45

Dzisiaj panowala wyjatkowa atmosfera wsrod moich pokemonow. Oczywiscie, wiedzialam o co chodzi, wiec przyszlam na umowione miejsce. Nie czekalam dlugo i w drzwiach pojawil sie Ash. Po wysluchaniu go, przyjelam pierscionek i zgodzilam sie. Wszystko uklada sie swietnie ;3

Dyziek - 2012-12-17 17:59:38

Gratuluje, gratuluje. xD A więc... Kiedy odpowiada Wam data ślubu (uzgodnijcie między sobą najpierw zanim zaczniecie tu spamować)?

legal compliance