Taichi - 2012-08-28 17:34:53

http://cdn.bulbagarden.net/upload/6/63/Sinnoh_Twinleaf_Town_Map.png


     Dzień jak codzień, praktycznie nic nie różniący się od innych. Ludzie, jak i pokemony śpieszyły się wszędzie. Nie wszyscy jednak mieli tak wspaniały humor. Mieszkańcy Twinleaf tego dnia żegnali rodziców młodego 15-stolatka. Po ceremonii pogrzebalnej Kyoraku wraz ze swoją towarzyszką przebrali się w ubrania zwyczajne, a następnie postanowili opuścić miasteczko. Przy bramie czekała ich niemiła niespodzianka, otóż stado Golbatów, wspólnie z trenerem, przypominającym morderców rodziców dzieci.  Obydwoje schowali się za krzakami, aby zobaczyć gdzie oni idą. Po 5 minutach cała chmara pokemonów przeleciała w stronę Jeziora Prawdy. Po chwili zniknęli im z oczu.
-Powinniśmy za nimi iść! - zaproponowała Rei, nie pewnie łapiąc partnera za rękę i ciągnąc go w tamtą stronę.  Kyoraku nie pozwolił się przesunąć, przez co dziewczyna lekko się zaczerwieniła.
-No dobrze... Ty zdecyduj, gdzie idziemy. - dodała dziewczyna. Do wyboru było albo wyruszyć i zbadać dziwną sytuację z Golbatami, albo wyruszyć do Sandgem drogą 201.



http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQALh2VmbdJNmehnpSIOADbIqtcT0s8CKjGowo1ovjffyu7gmCGcF68wqDhjQhttp://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQALh2VmbdJNmehnpSIOADbIqtcT0s8CKjGowo1ovjffyu7gmCGcF68wqDhjQ

Rei Kotetsu
http://img86.imageshack.us/img86/9871/largeanimepaperscanstohzl9.jpg
Wiek: 15 lat
Profesja: Pielęgniarka
Charakter: Charakter Rei niczym się nie różni od charakteru Kyoraka. Jej również towarzyszy nostalgia związana z morderstwem rodziców. Spotkanie bliźniaczej duszy było momentem przełomowym. Rei zaczęła pokładać nadzieje właśnie w nim. Wierzyła, że dzięki niemu nastanie dla nich dwoje lepsze jutro. Podkochuje się w nim, ale boi się odrzucenia i utraty przyjaźni, jaka się między nimi zawiązuje.
Pokemony:
Lucario
Imię: Lei
Płeć: http://gpxplus.net/files/images/badge/male.gif
http://www.serebii.net/anime/pictures/shinou/534/DP29.jpg
Typ: http://www.pokemony.com/obrazki/typy/walka.gifhttp://www.pokemony.com/obrazki/typy/stal.gif
Charakter: Radosny, pełen odwagi. Rozsądny.
Zdolność: Wewnętrzne Skupienie – dzięki dobrej koncentracji, nie daje się powalić.
Ewolucja: Riolu -> (Szczęście w dzień) Lucario
Trzyma: Leftovers http://media.pldh.net/items/hold/leftovers.png
Ataki: Foresight*, Quick Attack, Endure*, Toxic*, Counter*, Brick Break, Rain Dance*, Sunny Day*, Copycat*, Feint, Force Palm, Mimic*, Screech*, Reversal*, Dark Pulse, Metal Claw, Aura Sphere, First Me*, Metal Sound*, Bone Rush, Quick Guard*, Sword Dance*, Heal Pulse*, Cald Mind*, Close Combat, Dragon Pulse, ExtremeSpeed, Psychic, Nastly Plot*, Final Gambit*, Ice Punch, Fire Punch, Thunder Punch, Crunch, Iron Tail

Arcanine
Płeć: http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif
http://pokemon2010.altervista.org/images/anime/bfrontier/416episode.jpg
Typ: http://www.pokemony.com/obrazki/typy/ogien.gif
Charakter: Towarzyska, troszczy się o swoich przyjaciół.
Zdolność: Rozgorzały Ogień – potrafi wykorzystać siłę ogniowych ataków przeciwnika do wzmocnienia własnych.
Ewolucja: Growlithe -> (Fire Stone) Arcanine
Trzyma: Leftovers http://media.pldh.net/items/hold/leftovers.png
Ataki: Bite, Roar*, Ember, Leer*, Odor Sleuth*, Wild Charge, Flamethrower, Helping Hand*, Flame Wheel, Reversal, Fire Fang, Take Down, Agility*, Retaliate, Crunch, Outrage, Flare Blitz, Thunder Fang, ExtremeSpeed , Solar Beam, Close Combat, Iron Tail, Dragon Pulse

Hydreigon
Płeć: http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif
http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20120119204861/pokedigiforo/es/images/4/44/HydreigonZ.png
Typ: http://www.pokemony.com/obrazki/typy/mrok.gifhttp://www.pokemony.com/obrazki/typy/smok.gif
Charakter: Posłuszna, zabawna, pełna energii.
Zdolność: Agresywność – jest bardzo agresywny, atakuje właściwie każdego w zasięgu wzroku. Jego ciosy są naprawdę potężne, jednakże mało celne.
Ewolucja: Deino -> Zweilous -> Hydreigon
Trzyma: Leftovers http://media.pldh.net/items/hold/leftovers.png
Ataki: Tackle, Dragon Rage*, Focus Energy*, Bite, Headbutt , DragonBreath, Draco Meteor, Dragon Dance, Dragon Tail, Dragon Pulsce, Outrage, Roar*, Dragon Rush, Double Team*, Thrash, Body Slam, Scary Face*, Double Hit, Toxic*, Substitute*, Protect*, Psych Up*, Round, Swagger*, Rock Smash, Aqua Tail, Dark Pulse, Ice Fang, Fire Fang, Thunder Fang, Thunder Wave*

Blissey
Płeć: http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif
http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20090128204214/es.pokemon/images/d/d8/EP131_Blissey.png
Typ: http://www.pokemony.com/obrazki/typy/normal.gif
Charakter : Dość spontaniczna, boi się pokemonów typu Robak.
Zdolność: Gracja - zwiększa szansę występowania dodatkowych efektów ataków ofensywnych używanych przez tego pokemona
Ewolucja: Happiny -> Chansey ->Blissey
Trzyma: Leftovers http://media.pldh.net/items/hold/leftovers.png
Ataki: Defense Curl*, Pound, Growl*, Tail Whip*, Refresh*, DoubleSlap, Softboiled*, Bestow*, Minimize*, Take Down, Sing*, Fling*, Heal Pulse*, Egg Bomb, Light Screen*, Healing Wish*, Double-Edge, Cald Mind*, Toxic*, Hail*, Hidden Power*, Sunny Day*, Ice Beam, Blizzard, Hyper Beam, Light Screen*, Protect*, Rain Dance*, Safeguard*, Frustration*, SolarBeam, Thunderbolt , Thunder, Earthquake, Return*, Psychic, Shadow Ball, Brick Break, Double Team*, Flamethrower, Sandstorm*, Fire Blast, Rock Tomb, Facade*, Rest*, Attract*, Round, Echoed Voice, Focus Blast, Fling*, Charge Beam, Incinerate, Retaliate, Giga Impact, Flash*, Thunder Wave*, Psych Up*, Bulldoze, Rock Slide, Work Up*, Dream Eater, Grass Knot*, Swagger*, Substitute*, Wild Charge, Rock Smash, Strength, Aromatherapy*, Counter*, Endure*, Gravity*, Heal Bell*, Helping Hand*, Last Resort, Metronome*, Mud Bomb, Natural Gift*, Present*, Block*, Covet*, Drain Punch, Endeavor*, Fire Punch, Hyper Voice, Ice Punch, Icy Wind, Iron Tail, Recycle*, Skill Swap*, Snatch*, Snore, Stealth Rock*, ThunderPunch, Zen Headbutt, Charm*, Copycat*, Sweet Kiss*, Uproar

http://25.media.tumblr.com/3fec975fff6a021fb972c5540abd9799/tumblr_mi7gcxNw5j1rbgqnpo1_500.png - MENTORKA REI


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQALh2VmbdJNmehnpSIOADbIqtcT0s8CKjGowo1ovjffyu7gmCGcF68wqDhjQhttp://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQALh2VmbdJNmehnpSIOADbIqtcT0s8CKjGowo1ovjffyu7gmCGcF68wqDhjQ

Zebrane Jajka:
1. http://www.firechao.com/Images/eggdex/carnivine.png - Carnivine
2. http://www.firechao.com/Images/eggdex/solrock.png - Solrock
3. http://www.firechao.com/Images/eggdex/gastly.png - Gastly
4. http://www.firechao.com/Images/eggdex/snivy.png - Snivy
5. http://www.firechao.com/Images/eggdex/treecko.png - Treecko

Kyoraku - 2012-08-28 20:42:32

("Pogrzebowej" nie "pogrzebalnej". Jedyny błąd, jakiego się dopatrzyłem, z fabułą wszystko ok)

"Obstawa" tych dwóch gości była imponująca, jednak zaskoczyło mnie to, że ją pokazali. Moim zdaniem, równie dobrze mogliby wziąć do ręki pistolet i pomachać nim w górze krzycząc: "Hej! To my zabiliśmy tych dwoje, których dzisiaj chowaliście!". Albo są głupsi niż ustawa przewiduje, albo liczą na to, że pójdziemy za nimi, co z kolei mogło oznaczać jakąś pułapkę. Mimo to, postanowiłem spróbować. Moja drużyna jest silna i nawet, gdyby coś poszło nie tak, mielibyśmy szansę na wygraną. Wolałem jednak tego uniknąć ze względu na życie Rei i swoje. Oprócz Golbatów, bandyci posiadają również broń palną, więc na początek postanowiłem wysłać kogoś w charakterze zwiadowcy, a kto się sprawdzi w tej roli lepiej niż duch? Wypuściłem Missy z Pokeballa i powiedziałem, żeby z największą ostrożnością udała się nad Jezioro Prawdy i zobaczyła, co tam się dzieje. Jeśli ktokolwiek ją zauważy, miała użyć na rywalach Magicznego Liścia. Ma to na celu zmylenie przestępców, aby myśleli, że podglądał ich jakiś trawiasty stworek. Tymczasem ja chwyciłem dziewczynę za rękę i wciągnąłem na pobliskie drzewo. Wśród liści i gałęzi na pewno nas nie dostrzegą.


Nie chodzi o długość postów, tylko, żeby mieć przygodę, chociażby w celach treningowych (ewolucja Pokemona i nauka ataków lvl-owych). Jeszcze raz dzięki za przygarnięcie.

Taichi - 2012-08-28 21:19:42

     Duszek przygotował się do wykonywania polecenia. Podleciała koło jeziorka i obserwowała przestępców. Po chwili zauważyła, że mają zamiar wysadzić drogę na skróty do Canalave. Przestraszona Missy najszybciej jak potrafiła polewitowała do swojego trenera oraz jego towarzyszki. Nie potrafiła zbytnio określić swojego przerażenia, więc postarała się pokazać najlepiej jak potrafi. Niestety zanim zdąrzyła wytłumaczyć od strony jeziora było słychać wielki huk, który wyczuła nawet Candice z Snowpoint. W tym momencie plan zespołu G. Eksplozja zrobiła połączenie Oceanu z Twinleaf, wielka fala wody leci w stronę miasteczka.
- Kyoraku! - Krzyknęła Rei. - Co my teraz zrobimy?! Musimy uratować nasze rodzinne strony, pokaż się Riolu, zaczynajmy ścinać drzewa, by zrobić z nich tamę! - Dodała.

Kyoraku - 2012-08-28 22:04:13

- Nie dopuścimy do tego, żeby ci bandyci zniszczyli nasze miasto! - powiedziałem, po czym wypuściłem z Pokeballi wszystkich moich towarzyszy - Kochani! Musimy powstrzymać nadchodzącą falę! Logan! Użyj Surfu, aby chociaż przez chwilę powstrzymać nadciągającą falę! Steelix! Liczę na ciebie, piękna! Użyj Digu, aby wykopać wielki rów, który pochłonie część wody! Missy! Stwórz kilka wielkich Power Gemów, które zatrzymają najgroźniejszą falę, a gdy Lotad wróci do nas, zaatakuj ją Infernem! Może uda nam się odparować część wody! Maluchy! Dratusia, Tepisia i Raltsuś! Pomóżcie Riolu w zbieraniu drzewa i zatykajcie nimi dziury w utworzonej przez Mismagius tamie! Ruchy!
Nie chciałem być gorszy od moich Pokemonów, więc nosiłem te gałęzie, których nie dawało rady unieść moje "przedszkole". Przeklinałem tych bandytów na wszystkie znane mi sposoby. Powstrzymam ich, ale nie teraz. W tym momencie najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi z Twinleaf.

Taichi - 2012-08-28 23:12:58

     O dziwo obrona Twinleaf przebiegła sprawnie i nawet kropla wody nie przedostała się przez płot miasteczka. Nagle nadleciała jeszcze mała fala, która zmoczyła dzieci, ale w rękach dzieci znalazły się dwa jajka: http://www.firechao.com/Images/eggdex/carnivine.png Carnivine i http://www.firechao.com/Images/eggdex/solrock.png Solrock. Trawiastego poka złapał Kyoraku, zaś Słońce wychwyciła Rei.
-Wow! Popatrz Kyoraku, jakie te jajka są piękne. - Rzekła dziewczyna do towarzysza. Po chwili potężny wiatr przewiał im nad głowami. Była to Togekiss, która doleciała wkońcu do swojego celu.
-Dziękuję Togekiss, możesz odpocząć! - Powiedziała Blond kobieta z spinkami w kształcie podobnych do Lucario. Ubrana była w czarne ubranie. - Witajcie, nazywam się Cynthia, możecie mi powiedzieć, co tutaj się stało? - Zapytała się trenerów.




Tylko się nie nakręcaj, nie dostaniesz tych jajek, bynajmniej, nie teraz... :3

Kyoraku - 2012-08-29 11:39:07

Byłem zaskoczony, co tak sławna trenerka jak Cynthia robi w naszym miasteczku. Co prawda słyszałem opowieść o legendarnym strażniku Jeziora Prawdy - Mespricie, ale wydawało mi się, że jest to jedynie bajeczka opowiadana przez starszych młodszym. Taki nasz lokalny mit. Podziękowałem moim stworkom i schowałem do Pokeballi wszystkie oprócz Missy.
- Moja przyjaciółka nazywa się Rei, a ja jestem Kyoraku - przedstawiłem naszą dwójkę - Jeśli to, co chciała nam przekazać moja Mismagius jest prawdą, bandyci, którzy pracują dla Teamu Galactic, chcieli się przedostać do Canalave, jednak napotkali naturalną przeszkodę. Wysadzili ją przy pomocy materiałów wybuchowych, przez co woda z morza wpadła na te tereny, tworząc wielką falę. Ach! - powiedziałem spoglądając na trzymane przeze mnie jajko - To jest chyba własność lasu.
Byłem ciekaw, dlaczego ci przestępcy chcieli się przebić do Canalave. Może jest tam coś związanego z tajemnicą moich rodziców?

Taichi - 2012-08-29 22:57:26

     -A więc to tak! - Burknęła pod nosem mistrzyni. - Mam pewną teorię na to, ale zostawię ją dla siebie narazie. Co tam macie? - Dodała z zaciekawieniem. Dzieci pokazały Cynthi jaja pokemonów. Kobieta powiedziała, że te pokemony są własnością sklepu w Celestic.
-To są jedne z 50 jajek, które ukradzione zostały przez Team Galaxy, przebywający w Sinnoh. - Powiedziała posiadaczka Togekiss. - Mam do was prośbę, moglibyście odzyskać wszystkie jajka? Proszę, tu macie specjalną komórkę, mój numer jest tam wgrany. Ja polecę do Canalive za ten czas, bywajcie! - Dodała wsiadając na swojego pokemona, który razem z Nią odleciał do góry.
-Kyoraku, to dokąd teraz idziemy? Może do Sandgem? - Zapytała dziewczyna, poprawiając przy tym sobie fryzurę. *Jest godzina 22:30*

Kyoraku - 2012-08-30 13:24:10

- No cóż - zacząłem - To chyba będzie póki co, najlepsze wyjście. I tak mieliśmy się tam udać, więc nie będzie to nic niezgodnego z planem. Co do jajek, sądzę, że powinniśmy spełnić prośbę Cynthii. Nie są one naszą własnością, ale poszukiwanie urozmaici nam podróż. Poza tym, mistrzyni może się okazać potężnym sprzymierzeńcem, kiedy dojdzie do spotkania z przeciwnikami.
Zarzuciłem torbę na plecy i rozpocząłem marsz w stronę miasta Sandgem.
- Ciekawe, o co chodziło z tą teorią - powiedziałem do siebie - Nieważne, ja wiem swoje. To coś jest na pewno powiązane z projektem "Sigma", o którym gadali ci bandyci.
Zacisnąłem rękę w pięść i spojrzałem na Rei.
- Już niedługo - pomyślałem - Krzywdy zostaną wynagrodzone z nawiązką. Przyrzekam.

Taichi - 2012-08-30 19:03:23

     -Jestem zmęczona, ale pójdę wszędzie tam, gdzie Kyoraku. - Pomyślała dziewczyna, której z przemęczenia poleciała łza. -No dobrze, ruszajmy! - Dodała.  Daleko nie zdąrzyli dojść, ponieważ na drodze, stanął im mały Growlithe, który na widok dzieci podpalił Ember'em całą polanę. Wszystko stanęło w płomieniach, które kierunkowały w stronę Twinleaf.
-Kyoraku! - Krzyknęła Rei. - Najpierw wielka fala wody wędrowała do miasteczka, teraz ogień. Co my teraz zrobimy? Nasze pokemony są wyczerpane. - Dodała tuląc chłopaka plecy.




Ratuj, ratuj! ; 3

Kyoraku - 2012-08-30 19:18:59

Zaskoczony nagłym pożarem wezwałem Lotada i Tepig. Wodnemu stworkowi poleciłem ugasić okolicę Bąbelkowym Promieniem, ale tak, żeby nie trafić Growlithe'a.
- Czy mogłabyś mu wytłumaczyć temu psiakowi, że nie mamy żadnych złych zamiarów? - spytałem świnki.
Tepisia na pewno lepiej dogada się z takim dzieciakiem niż moja piękność, Steelix lub Mismagius. W sumie mogłem załatwić sprawę przy pomocy Surfu, jednak przypomniałem sobie sytuację z wielką falą. Skoro ja, mieszkaniec Twinleaf rzuciłem się z pomocą, w celu ratowania stojących w mieście domów i ich mieszkańców, to pomyślałem, że leśne stworki mogą przybyć na pomoc swojemu małemu "sąsiadowi". Poza tym, Arcanine, ewolucja Growlithe'a, to silny Pokemon i na pewno wzmocniłby drużynę moją lub Rei. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dziewczynę przytuliłem do siebie, aby poczuła się pewniej, a w razie, gdyby była zmęczona, byłem gotowy zanieść ją do Sandgem na plecach. W końcu, to był mój pomysł, żeby ruszyć mimo późnej pory.

Taichi - 2012-08-30 21:54:16

     Niestety bąbelkowy promień nie był wystarczająco silny, aby zatrzymać pożar wywołany przez Growlitha. Ogień leciał ciągle w kierunku Twinleaf lecz z nikąd pojawił się dziki Feebas, który potrafił użyć pulsu wody. Zdołał zatrzymać atak Growlitha, obydwa pokemony otoczyły dzieci, najwidoczniej chciały walczyć, a następnie przyłączyć do zespołu.
-Kyoraku, boję się tych pokemonów. - Mruknęła zmęczona dziewczyna.




Krótkie, brak weny + śpieszę się z odpisywaniem. Na dziś koniec. Macie godzinę 23:45 jbc... Jest ciemno jak w D.... :)

Kyoraku - 2012-08-31 16:22:13

Dobrze, że ten Feebas się pojawił - powiedziałem do siebie, po czym zwróciłem się do mojego Lotada - Logan! Użyj Kuli Energii i utrzymaj ją. Niech oświetla nam sytuację. Gdyby któryś z walczących chciał nas atakować, wystrzel Kulę w jego stronę, a następnie stwórz kolejną.
Rei nic nie odpowiedziałem, tylko przytuliłem ją do siebie jeszcze mocniej. Wiedziałem, że w razie czego mogę liczyć na moje Pokemony i miałem nadzieje, że obydwa przyłączą się do naszego teamu. Szczególnie liczyłem na Feebasa, który przy wymianie ewoluuje w pięknego i potężnego Milotica

W takiej sytuacji też specjalnie nie mogłem nic wymyślić. Nawet jak będzie trzecia, to zmęczony, niezmęczony wezmę dziewczynę na plecy i zaniosę do Sandgem.

Taichi - 2012-09-03 11:04:33

     Pokemony były bardzo zdenerwowane na dzieci. Growlithe odrazu zaatakował Ember'em w stronę dziewczyny. Feebas natomiast użył IceBeam na Lotadzie, którzy zadał spore obrażenia. Najwidoczniej ta dwójka pokemonów była z tutejszego gangu łobuzowych stworków. Podczas tego zdarzenia Rei zasłabła i potrzebowała szybko opieki medycznej. Chłopak musiał dostać się do Sandgem z dziewczyną i uciec od pokemonów, albo najpierw je złapać, bo inaczej nie ustąpią.

Kyoraku - 2012-09-03 20:26:36


Natychmiast złapałem dziewczynę i zrobiłem z nią unik
- Teraz mnie wkurzyliście, gnojki - powiedziałem z furią w oczach, po czym wypuściłem z Pokeballa moją piękność, Steelix - Kochana, zrób z tymi cieciami porządek. Logan, Missy pomóżcie jej. Lotad -  bombarduj Growlithe'a Bąbelkowym Promieniem, dopóki nie padnie, Mismagius - Magiczny Liść na Feebasa, tak samo jak twój kolega, nie przerywaj ataku. Jeśli spróbuje użyć Wodnego Pulsu, skontruj Kulą Cienia. Steelix, kochanie. Pomóż duszkowi i zaatakuj tą obleśną rybę Kłem Pioruna. Kiedy Feebas padnie, we dwie zaatakujcie szczeniaka: upiorek Power Gemem, a stalowy wężyk Smoczym Oddechem.
W ręce trzymałem Pokeball, w celu złapania wodnego stworka, oczywiście wtedy, kiedy moje poczki już go zmasakrują. Jest co prawda obleśny, ale jego ewolucja potężna. Psiaka chciałem zostawić mojej kochanej czerwonowłosej, którą podtrzymywałem wolną ręką, bez przerwy tuląc. Przystawiłem na chwilę głowę do jej piersi, aby zobaczyć, czy serce pracuje równo, a następnie do ust, aby skontrolować oddech.

Taichi - 2012-09-03 20:59:02

     Ze stanem fizycznym Rei było wszystko w porządku. Obydwa wrogie pokemony nie przetrzymały ataków, Growlithe i Feebas ledwo stały na nogach. W tym czasie niespodziewanie obudziła się towarzyszka chłopaka.
-Koch... to znaczy Kyoraku, co się stało? - Powiedziała dziewczyna ocknięta przed chwilką. -Czy...j..ja.. zemdlałam? - Dodała osłabnięta dziewczyna.



Krótkie, sorry, ale nie mam co na siłę tutaj dopisywać.

Kyoraku - 2012-09-03 22:06:20

Racja


- Nieważne - powiedziałem tuląc ją - Liczy się to, że nic ci nie jest. Udało nam się ich pokonać. Co powiesz na nowych towarzyszy? Dratini - powiedziałem wypuszczając smoczycę - Użyj Ściskania na Feebasie, żeby go przytrzymać. Mismagius, przypilnuj, żeby się nie wydostał. Steelix, piękna. Ty ściśnij tego szczeniaka. Loogan, potowarzysz jej.
Podszedłem najpierw do Feebasa i puknąłem go w głowę Pokeballem licząc, że złapie się za pierwszym razem. Jak nie, to będę próbował cały czas tą samą kulą, dopóki się nie złapie. Później zrobiłem to samo z ognistym psiakiem, który miał był Pokemonem Rei.

Taichi - 2012-09-04 18:25:05

     Obydwa pokemony bardzo długo nie dawały na wygraną, nie chciały dać się złapać. Po 10 minutach monotonnego rzucania PokeBalla, Growlithe wreszcie odpuścił, a następnie po nim Feebas. Kulki kręciły się krótko. Pokemony zostały złapane.
-To dla mnie ten Growlithe? - Zapytała Rei. -Dziękuję! - Dodała, całując chłopaka w usta. Cała czerwona dziewczyna odrazu odskoczyła.
-Przepraszam! - Krzyknęła, a następnie po tym zemdlała. *Tym razem udała.* ;3




Skan może jutro, albo jeśli chcesz, to zrób go i wyślij tutaj, bo muszę pierw sprawdzić go. ;3

Milotic
Płeć: http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif
http://img4.imageshack.us/img4/6646/24291524.png
Typ: http://www.pokemony.com/obrazki/typy/woda.gif
Charakter: Uwielbia pomagać wszystkim swoim przyjaciołom. Bardzo kulturalna. Uwielbia występować w pokazać oraz konkursach piękności.
Zdolność: Cudny Wpływ - w przypadku poparzenia, paraliżu, uśpienia, zamrożenia czy zatrucia, wzrasta jego obrona.
Ewolucja: Feebas (Wymiana z Prism Scale) -> Milotic
Trzyma: Nic
Ataki: Pluskanie, Wodny Puls, Wodna Broń, Owinięcie, Oblanie Wodą

Kod:

[b][color=white]Milotic[/color][/b]
[b]Płeć: [/b][img]http://gpxplus.net/files/images/badge/female.gif[/img]
[img]http://img4.imageshack.us/img4/6646/24291524.png[/img]
[b]Typ: [/b][img]http://www.pokemony.com/obrazki/typy/woda.gif[/img]
[b]Charakter: [/b]Uwielbia pomagać wszystkim swoim przyjaciołom. Bardzo kulturalna. Uwielbia występować w pokazać oraz konkursach piękności.
[b]Zdolność: [/b][u]Cudny Wpływ[/u] - w przypadku poparzenia, paraliżu, uśpienia, zamrożenia czy zatrucia, wzrasta jego obrona.
[b]Ewolucja: [/b]Feebas (Wymiana z Prism Scale) -> [b]Milotic[/b]
[b]Trzyma: [/b]Nic
[b]Ataki: [/b]Pluskanie, Wodny Puls, Wodna Broń, Owinięcie, Oblanie Wodą

Proszę. ;3 Wiesz do kogo masz z tym iśc. ;3

Kyoraku - 2012-09-04 18:42:59

To było bardzo miłe. Po tym, jak Rei zemdlała, podniosłem ją z ziemi i pocałowałem tak, jak ona mnie, po czym schyliłem się i wziąłem na plecy. Wszystkie stworki poza Mismagius schowałem do ich kulek, a duszka poprosiłem o jeszcze chwilę cierpliwości. Dopóki nie dotrzemy do Sandgem. Balle z nowymi Pokemonami schowałem do kasetki, tam, gdzie będą bezpieczne. Growlithe od początku przeznaczony był dla czerwonowłosej, ponieważ ja już mam moją Tepisię, która po ewolucji będzie potężną Emboar. Ale to też za jakiś czas. Dziewczynie chyba spodobał się prezent, tak się ucieszyła. Trochę zaskoczyło mnie jej zachowanie, ale w tej sprawie było pewnie tak samo, jak wtedy, w szpitalu. Znamy się za krótko, żeby mogła mnie pokochać, chociaż od razu robi się cieplej na duszy, kiedy tak myślę. Co do Feebasa, jest wyjątkowy. Tego typu Pokemony nie poznają Wodnego Pulsu same z siebie. Pewnie został porzucony przez jakiegoś nieodpowiedzialnego trenera. No trudno, jego strata, mój zysk. Mimo zmęczenia maszerowałem przez las, w kierunku miasta "piaskowego klejnotu", w kierunku Centrum...



Co do skanów, ty je zrób, poczekam. Potem Kacwol i jemu podobni by się buntowali, że pewnie Puls i inne dobre ruchy sobie dopisałem, a ty tego nie zauważyłeś.

Taichi - 2012-09-05 20:44:16

     Tym razem dzieci dotarły do wyznaczonego miejsca bez problemu. Chłopakowi brakowało sił. Odrazu postanowił pójść do Centrum Pokemon. Kiedy już odstawił pokemony dla siostry Joy, poszedł z partnerką na posiłek. Na śniadaniu Kyoraku przeczytał w gazecie, że asystent profesora Rowana, który za 10 000$ potrafi ewoluuować jednego pokemona, wyjechał do strefy Walk na wspaniały Festival Młodych Mistrzów, który odbędzie się za 2 tygodnie. Powiedział o tym dziewczynie.
-Kyoraku, może my też wystartujmy w tych zawodach? - Zapytała Rei.




Taki mały bonus. xD Masz szansę np. zmienić Tepiga na Pignite, ale to kosztowne będzie w prawdziwej kasie. xD

Kyoraku - 2012-09-05 22:10:04

- Jeśli tylko masz ochotę - odparłem odgarniając grzywkę - W każdym razie, przyda nam się chwila odpoczynku od Teamu Galactic. Nasze Pokemony nabędą przy okazji doświadczenia w walkach przed publicznością.
Podszedłem do pielęgniarki i spytałem jej, kiedy dokładnie odbędzie się ten turniej. Miałem zamiar odrobinę potrenować, zwłaszcza z moim przedszkolem, czyli Tepisią, Dratusią i Raltsusiem. Nie chciałem ich wystawiać do walki, są jeszcze zbyt słabi, jednak moja w tym głowa, aby ich wyszkolić. Rei również spodobała się wiadomość o zawodach, a morale są równie ważne, co siła. Growlithowi i Riolu również przydałoby się małe szkolenie. W końcu dopiero wyszliśmy z rodzinnego miasta, a staniemy w szranki z najbardziej uzdolnionymi młodymi trenerami w Sinnoh. Nie można wziąć udziału w takim przedsięwzięciu be odpowiedniego przygotowania.

Taichi - 2012-09-06 20:23:43

     -Dokładnie 1 Października, chłopcze! - Powiedziała siostra Joy z uśmiechem na twarzy. -Sądzę, że ja dużo informacji nie udzielę. Idź z przyjaciółką do mojej siotry ze Snowpoint, ponieważ Ona zajmuję się organizacją turnieju. - Dodała. W tym czasie Rei zdąrzyła zjeść szybko posiłek i była przygotowana do dalszej podróży mimo zmęczenia.
-Idziemy! - Krzyknęła dziewczna.



Krótkie, ale za to będę robił zaraz KP Rei. :3

Kyoraku - 2012-09-06 20:46:47

Położyłem swoją rękę na ramieniu dziewczyny, w celu tymczasowego zatrzymania jej.
- A więc nasz następny przystanek, to Snowpoint, tak? - spytałem kontrolnie - Sądzę, że powinniśmy najpierw poćwiczyć trochę z naszymi podopiecznymi, aby mieć większe szanse. Co ty na to?
Mimo, że moje stworki walczą na wysokim poziomie, to jeszcze sporo im brakuje do doskonałości. Chciałbym, żeby poznały kilka ruchów, które mogą nam się przydać w walce. Sandgem ze wszystkich stron jest otoczone przez las, więc nie będzie problemu ze znalezieniem odpowiedniego miejsca.

Taichi - 2012-09-07 19:41:06

     -Nie możemy się zatrzymywać, został nam niecały miesiąc! - Krzyknęła dziewczyna. -Sądzę, że trening będziemy odbywać w każdej wolnej chwili, a narazie idziemy do Jubilife, z tego miasta możemy dojść praktycznie wszędzie! - Dodała wybiegając  z Centrum pokemon. Rei nie wyglądała, aby miała zamiar odstąpić od swoich słów.

Kyoraku - 2012-09-07 20:28:35

Chcąc, nie chcąc ruszyłem za nią. Wypuściłem z Pokeballa również Missy, żeby się trochę przewietrzyła. Duch też stworzenie w pewnym sensie żyjące, więc należy mu się coś od życia. Biegnąc zastanawiałem się nad tym, co było minionej nocy. Pocałunek, to trochę dziwne zachowanie Rei. Może faktycznie jest między nami coś więcej? Takie myśli pozwalały mi zapomnieć o koszmarze, który przeżyłem, który przeżyliśmy razem z czerwonowłosą.
- Rozumiem, śpieszy ci się, ale zwolnij, żebym mógł cię dogonić - powiedziałem z uśmiechem - Jeśli zmarnujesz wszystkie swoje siły od razu, nie będziesz w stanie chodzić, a co dopiero trenować! Chyba, że chcesz, żebym znowu cię trochę ponosił na plecach, hmm?

Taichi - 2012-09-08 13:07:06

     Lekko speszona dziewczyna zwolniła. Kiedy już chłopak ją dogonił wypuściła swoje pokemony.
-Lei, Growlithe, pokażcie się! - Krzyknęła. -Kyoraku, stoczysz ze mną bitwę! - Dodała uśmiechając się do przyjaciela. -Moim pierwszym pokemon będziesz Ty Riolu. - Rzekła do pokemona. Następnie czekała na wybór towarzysza, miała nadzieję, że Chłopak nie wystawi do walki pokemona, przy którym ona sama nie będzie miała szans.

Kyoraku - 2012-09-08 20:47:15

Pokemonem, z którym Riolu nie miałby najmniejszych szans jest na pewno Missy, ponieważ nie zadziałałby na nią żaden jego atak. Postanowiłem trochę wzmocnić moich najmniejszych.
- Moim pierwszym Pokemonem będzie Dratini - odparłem wypuszczając smoczycę - Wiem, że zna tylko dwa ruchy, jednak sądzę, że ta walka wyjdzie jej na zdrowie.
Po chwili wypuściłem Raltsusia i pokazałem w Pokedexie taką oto animację:http://cdn.bulbagarden.net/upload/e/e6/Confusion.png
- Ten ruch nazywa się Dezorientacja - powiedziałem - Aby go użyć, musisz skupić drzemiącą w tobie energię, a następnie skierować ją na cel tak, aby przejąć nad nim kontrolę, np. unieść. Poćwicz ze swoim Pokeballem, dobrze?
Chciałem, aby psychiczny stworek, mimo, że nie zna żadnego ofensywnego ruchu, również poćwiczył.
- Jeśli chcesz, możesz zacząć - powiedziałem do Rei.

Taichi - 2012-09-10 16:52:24

     Kiedy już Dratini i Riolu, chcieli rozpocząć atak, Ralts, zamiast spróbować nauczyć się dezorientacji, użyła Warczenia na pokemonach, osłabiając je. Lekko zdenerowanana Rei poprosiła psotnika, aby przestał to robić, niestety, On coraz bardziej zaczynał broić.
-Kyoraku, proszę schowaj go... Bo jeśli nie to... bo jeśli nie to ... - Powiedziała dość pewnie.

Kyoraku - 2012-09-10 17:08:05

- Przecież on nic nie robi - odparłem spokojnie - Nasze Pokemony mają się uczyć nowych ruchów oraz nabywać doświadczenia w bitwach, a nie nokautować się. Ralts, wracaj do treningu Dezorientacji na swoim Ballu i nie przeszkadzaj. Wiem, że jesteś jeszcze mały i nie rozumiesz, jak ważne są ćwiczenia, ale postaraj się chociaż zająć sobą przez chwilę.
Psychiczny stworek to dzieciak. Od momentu, jak się wykluł, prawie nigdy nie wychodził ze swojej kuli, więc Rei powinna umieć mu to wybaczyć i skupić się na walce, zwłaszcza, że jako gentleman dałem jej możliwość wykonania pierwszego ruchu.

Taichi - 2012-09-10 17:22:12

     -Jeszcze raz, a pożałuje tego ten mały pokemon! - Krzyknęła dziewczyna lekko zdenerwowana. Najprawdopodobniej była bardzo zestresowana, że jej pokemony nie są jeszcze gotowe do udziału w Turnieju. -Zaczynam! Lei, wykonaj Szybki Atak, następnie po nim wykonaj Wytrwałość, a następnie potem znów Szybki Atak. -Krzyknęła. Kiedy dziewczyna wydała komendę dla Ralts udało się użyć Dezorientacji na swojej kulce. Chciał pokazać to swojemu trenerowi, ale niestety już za drugim, trzecim, itd... nie udało mu się powtórzyć. Musiał to powtórzyć lecz brakowało mu motywacji.

Kyoraku - 2012-09-10 17:33:49

Postanowiłem odrobinę "zmotywować" Raltsa:
- Hej - powiedziałem do niego - Jeśli się postarasz i opanujesz Dezorientację, będziesz miał duże szanse, na pokonanie, a przynajmniej powstrzymanie Leia przed skopaniem ci tyłka. Jeśli tego nie zrobisz, masz pecha.
Uśmiechnąłem się do stworka. Nie chciałem, aby wziął to zbyt dosłownie.
- Dratuś! - rzekłem do smoczycy - Pokażmy im naszą moc! Kiedy Riolu użyje Szybkiego Ataku, to po zadanym ciosie chwyć go za nogę, a następnie użyj Ściskania. Postaraj się, aby móc spojrzeć mu w oczy. Następny ruch to Chytre Spojrzenie, które go nieco utemperuje. Na koniec możesz spróbować wykonać nowy ruch - Elektro Falę. Drzemie w tobie moc smoka, czyli połączone ze sobą energie wody, ognia, trawy i elektryczności. Wyodrębnij, a następnie wyzwól tą ostatnią i otocz nią Leia. Jeśli zrobisz to właściwie, zostanie sparaliżowany.

Taichi - 2012-09-12 12:43:21

     Dratini była bardzo celna w swoich atakach, przez co Riolu nie mogła się poruszać. Zmartwiona dziewczyna przypomniała sobie, iż w tobie miała pewien przedmiot, który miał wybronić ją i jej pupilkę przed jakimiś poważniejszymi przeszkodami.
-Lei! - Krzyknęła wyciągając z torby tajemniczą płytkę. -Uwolnij się i podbiegnij do mnie! - Dodała. To też mimo trudu ściśnięcia udało pokemonowi się wydostać. Podbiegła do trenerki, która dzięki płytki, która okazała się TM06, nauczyła ją Toksyn. Odrazu następnie po tym, w dziewczynę i jej Riolu wstąpiła nowa siła.
-Gotowa? Użyj Toksyn, nastęnie Wykrywanie, a potem Szybki Atak! - Krzyknęła. W tym czasie już przy wykresu sił zmęczony Ralts prawie się poddał. Przypomniał sobie uśmiech trenera i myśl, że sprawi mu jeszcze większy uśmiech na twarzy, jeżeli się nauczy. W pewnej chwili użył i  nauczył się Dezorientacji, wyrzucając piłeczkę na środek walki, denerwując tym Rei.
-RAAAALTSSS! - Krzyknęła z oburzeniem.

Kyoraku - 2012-09-12 15:04:52

Może nie jest to w stylu gentlemana, jednak wykorzystałem moment dekoncentracji dziewczyny
- Dratini! - rzekłem - Spróbujemy wykorzystać w walce twoją umiejętność! Przyjmij Toksyny. Nie zranią cię, a jedynie zatrują. Następnie zrzuć skórę. Musisz przetrwać jeszcze tylko Szybki Atak i jesteśmy w domu. Po ruchu Leia zrób z nim to samo, co wcześniej, jednak tym razem nie puszczaj! Wyciśnij z niego ostatnie soki i wspomagaj się od czasu do czasu Chytrym Spojrzeniem! Możesz również spróbować Elektro Fali. Mówiłem ci już, jak masz ją wykonać.
Zadowolony, że Ralts opanował Dezorientację, schowałem go do Pokeballa. Dzięki temu treningowi będzie mógł się bronić. Jest to również kolejny krok do ewolucji w Kirlię.

Taichi - 2012-09-13 16:18:00

     Tym razem Dratini nie miała takie szczęścia i otrzymała pożądne obrażenia od Szybkiego Ataku. Kiedy próbowała znowu owinąć Lei, przypadkowo trafiła w dzikiego Gengara, który nagle pojawił się na środku pola. Zezłoszczony duch postanowił użyć Kuli Cienia na Kyotaku, ale Rei  desperacko obroniła przyjaciela od ataku własnym ciałem. Upadła na ziemie.

Kyoraku - 2012-09-13 18:57:18

- Rei! - krzyknąłem przerażony, po czym podbiegłem do niej.
Ten Gengar jest pewnie jednym z Pokemonów, należących do tajemniczych złodziei jaj lub, co gorsza, morderców naszych rodzin.
- Ralts! Missy! Potrzebuję waszej pomocy! - powiedziałem w szale wzywając stworki - Ralts! Użyj na Gengarze nowo poznanej Dezorientacji i przytrzymaj go chwilę w powietrzu! Mismagius! My też znamy Kulę Cienia! Bombarduj nią Gengara, dopóki nie padnie! W razie czego możesz się posiłkować Psycho Promieniem!
Gdyby to nie był duch, to sam ruszyłbym na niego i wypruł z niego flaki. Nie będąc w stanie tego zrobić, kucnąłem przy Rei i tak, jak wtedy przystawiłem głowę do jej piersi, aby sprawdzić oddech, a następnie zbadałem puls (delikatny ucisk tętnicy szyjnej).

Taichi - 2012-09-14 18:21:37

     Przestraszony Gengar uciekł używając Teleport, którego sam z siebie się nie uczy. Co jeszcze ciekawsze, przy użyciu Teleport z jego ciała wypadło jajo http://www.firechao.com/Images/eggdex/gastly.png, a co jeszcze dziwniejsze, w tej samej chwili pojawiła się Cynthia, która kiedy zobaczyła co się zdało, przywołała szybko Audino, Chansey i Blissey, które pomogły dziewczynie.
-Co tutaj się stało? - Zapytała. -Oooo... macie już kolejne jajo dla mnie? - Dodała zaciekawiona z uśmiechem na twarzy.

Kyoraku - 2012-09-14 21:50:42

- Chyba tak - odrzekłem nieco zdziwiony - Cynthia, śledzisz nas czy jak?
Wydawało mi się to co najmniej mega podejrzane, że mistrzyni w towarzystwie Pokemonów leczniczych wyskoczyły znikąd, chcąc odebrać jajko, które trzymał Gengar. Po wyglądzie poznałem, że wykluje się z niego Gastly, co nie byłoby zaskoczeniem. W końcu Jest to najniższa forma cienia. Może duch dostał się tu przez przypadek i użył Kuli Cienia, aby ochronić swoje potomstwo? Jedną ręką sprawdzałem stan zdrowia Rei, a drugą trzymałem jajeczko, aby nic mu się nie stało (włączając w to dostanie się w niewłaściwe ręce). Na razie nie odwoływałem Missy i Raltsa. Mogą się jeszcze przydać...

Taichi - 2012-09-14 22:13:53

     -Nie, no co Ty przyszło do głowy. - Uśmiechnęła się Mistrzyni. -Po prostu wiedziałam, że jesteście tu, więc postanowiłam po Was przylecieć, abyście mogli zdąrzyć do Strefy Walk. - Dodała. W tej chwili ocknęła się Rei. Była bardzo zaskoczona, jak spojrzała na Cynthie.
-Witaj Rei. - Powiedziała Mistrzyni chowając pokemony lecznicze oraz wyciagając 3 balle.
-Pokażcie się! - Krzyknęła wypuszczając trzymane kulki. Wyłoniły się z Nich Togekiss, Hydreigon i Charizard. - Gotowi, weźcie tą dwóję na plecy i użyjcie Fly! - Dodała, sama wsiadając na Togekiss. Droga nie trwała długo i już o 22:30 byli w eksluzywnym domku, ale pokemony się pomyliły i trójka trenerów trafiłą do
Undelli w regionie Unova.
-Oj, pomyliliśmy drogę, myślę, że powinniśmy się położyć spać, a jutro wrócimy do Sinnoh. - Powiedziała przygotowując pokoik dla Kyoraku i jego partnerce.
http://wiki.pokemonpl.net/images/0/0d/Unova_Undella_Town_map.png

Kyoraku - 2012-09-14 22:35:27

To wszystko działo się bardzo szybko. Gengar, Cynthia no i Rei. Zaraz, gdy tylko wylądowaliśmy, przytuliłem ją mocno, spojrzałem jej w oczy i powiedziałem:
- Tak się cieszę, że jesteś cała.
Nie wiem, czy moje zachowanie wynikło z chwilowego uniesienia emocjonalnego, czy być może faktycznie "coś" zaczęło działać. W chwili, gdy obroniła mnie swoim własnym ciałem, zdałem sobie sprawę, że to naprawdę wspaniała dziewczyna. Nie mówię tu tylko o szczupłej sylwetce i anielskiej twarzy, ale również o jej cudownym charakterze i łagodności niewykluczającej heroicznej odwagi. Jej przyszły narzeczony będzie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie...
- Przepraszam - powiedziałem do Cynthii, oddając jajko - Przez to wszystko stałem się strasznie podejrzliwy. Chciałbym spytać o jedną rzecz. Jako, że jesteś mistrzynią Sinnoh, na pewno dużo wiesz o Pokemonach. Niedługo odbędzie się ważny turniej. Mam w swojej drużynie kilku "maluczkich", którzy według mnie mają potencjał. Czy mogłabyś pomóc nam w treningach lub chociaż udzielić jakiejś porady? To bardzo ważne, zarówno dla Rei, jak i dla mnie.

Taichi - 2012-09-14 22:52:34

     -Nie szkodzi! Nie dziwię Ci się. - Powiedziała blond Champion. -Przykro mi, nic Ci teraz nie powiem, idźcie spać. Jutro czeka nas długa podróż. - Dodała. Noc minęła bardzo spokojnie. Rano Mistrzyni obudziła dzieci.
-Trochę Was oszukałam. - Rzekła. -Przybyliśmy tutaj specjalnie. Rei, wyruszysz ze mną do wyznaczonego punktu. - Dodała uśmiechając się do dziewczyny. Ucieszona przygotowała się do podróży.
-A właśnie! - Krzyknęła przypominając sobie o czymś. -Ty Kyotaku pójdziesz z moim starym przyjacielem, który kiedyś był Championem Unova. - Powiedziała wyciągając palec wskazujący do góry.

Kyoraku - 2012-09-14 23:36:34

Nie zdziwiło mnie to specjalnie. Słyszałem, że Cynthia, to bardzo sympatyczna osoba. Niespodzianka była równie miła. Trening z byłym mistrzem Unovy na pewno wzmocni moje stworki. Trochę szkoda mi było, że muszę się rozstać z Rei, jednak co można poradzić? Blondi na pewno dobrze się nią zajmie. Po cichu liczyłem na to, że ten tajemniczy ktoś nauczy moje maluszki ruchów z dużo wyższej półki, dzięki którym nasze szanse zwiększyłyby się. Gdy czempionka uniosła palec do góry wiedziałem, że zaraz coś pojawi się na niebie. Mój trener? Jakiś potężny smoczy Pokemon? Maszyna Zespołu G, która udowodniłaby, że Cynthia lub ktoś, kto się pod nią podszywa zaplanował to wszystko, aby nas pojmać i uwięzić w tym małym miasteczku? No dobra, może przesadzam, ale jak wy byście się czuli na moim miejscu? Każdy jest podejrzany, nikomu nie możemy ufać. Mamy tylko siebie:ja Rei, ona mnie...



Sorry, że takie zamotane. Nie miałem pomysłu, żeby się rozpisać.

Taichi - 2012-09-16 16:16:08

     Rei, razem z Mistrzynią Sinnoh wyruszyły w swoją podróż. Chłopak nadal czekał na swojego przyszłego Mentora. Po godzinie czekania w kurorcie Cynthi w progu pojawia się średniego wieku mężczyzna.
-Witaj. Czy to ty jesteś Kyoraku? - Spytał się chłopca. -Ja jestem Alder. Były mistrz regionu Unova. Wyruszamy, zbieraj się. - Dodał. Szli przez 2 godziny, kiedy mieszkaniec Unovy stanął.
-No to... Bouffalant pokaż się! - Krzyknąl rzucając ballem do góry. -Gotów do walki? - Dodał uśmiechając się.



Pacz codziennie na notowania Rei. ;3

Kyoraku - 2012-09-16 16:31:52

A więc to jest mój nowy mentor. Nie wygląda jakoś specjalnie, ale skoro był mistrzem Unovy, to musi mieć spore umiejętności. Poza tym wybrała go Cynthia. Na pewno jest dobry. Bouffalant to również nie ułomek. Siłą dorównałby pewnie moim najsilniejszym stworkom, ale treningu wymagają te słabsze... Ok, Missy nie. Steelix też... Maluszki nie dadzą sobie rady z takim przeciwnikiem. W takim razie ja wybiorę Lotada!
- Jak zawsze - powiedziałem - Ruszaj Logan!
Wypuściłem wodnego stworka z jego kuli. Miałem nadzieję, że treningowi, mój stworek pozna jakieś przydatne ruchy, a kto wie czy nie ewoluuje. Wtedy droga do Ludicolo byłaby szybka i prosta. W końcu posiadam Wodny Kamień.
- Ok, co proponujesz na początek, sensei? - spytałem - Nie martw się, jesteśmy silni i wierzę, że będziemy jeszcze silniejsi po tym spotkaniu. Nowy ruch czy po prostu nawalanka? - zakończyłem z uśmiechem.

Taichi - 2012-09-16 19:41:22

     -Coś Ty taki w gorącej wodzie kąpany? - Powiedział żartowliwie Alder. -Spokojnie, to będzie zwykła walka. Pozwól, że ja zacznę. - Dodał.
-Bouffalant, użyj Swords Dance, następnie powtórz atak dwa razy. - Wydał swojemu pokemonowi polecenie z pełnym opanowaniem, jakby chciał użyć jakiejść strategii.

Kyoraku - 2012-09-16 22:09:59

- W porządku - zacząłem - My również zaczniemy od tańca. Logan, Teeter Dance, a następnie Bubblebeam! Sprawdzimy na co ich stać!
Podejrzewałem, że Alder jako były mistrz Pokemonów i doświadczony trener będzie miał jakąś strategię. Przy pomocy Swords Dance'u chce wzmocnić swoje kolejne ruchy. Bouffalant to stworek, stosujący głównie ruchy kontaktowe, opierające się na sile fizycznej. Nie mogłem pozwolić mu zbliżyć się do siebie.
- Później - kontynuowałem - Wykonaj Energy Ball, ale nie wystrzeliwuj jej, tylko utrzymuj ją przy sobie. Kiedy bawół w ciebie uderzy, Ball wybuchnie i wygeneruje efekt podobny do wybuchu miny, odrzucając rywala na pewną odległość. Jeśli przeciwnik będzie się guzdrał, możesz użyć Solarbeamu.


Ale żeś zmotywował moją Reiusię :D. Zgaduję, że Deino to prezent od mistrzyni :P

Taichi - 2012-09-16 22:30:21

     Pokemon byk nawet nie dgrął podczas ataków Lotada.
-Bouffalant, użyj 5-cio krotnie Leer. - Powiedział z uśmieszkiem na twarzy, najwidoczniej był już gotowy do zaatakowania. -Spokojnie, Kyoraku. Twój Lotad nie padnie. - Powiedział z uśmiechem były mistrz Unovy. Podczas spokojnych ataków normalnego stworka, Lotad zaczął świecić białą mgłą. Okazało się, że nauczył się Mist.




Heu Heu. To wszystko będzie miało swoją karmę w przyszłości. ;3

Kyoraku - 2012-09-17 14:55:41

Ucieszyłem się, że Logan nauczył się Mistu, w końcu to kolejny krok do ewolucji. Zastanawiałem się, jak idzie Rei. Pewnie równie dobrze, a może nawet i lepiej. Postanowiłem wykorzystać nowy ruch w walce.
- W porządku - powiedziałem - Lotad, użył Mgły i schowaj się w niej, a następnie ostrzeliwuj Bouffalanta Bąbelkowym Promieniem. Na zakończenie zademonstruj im naszą kombinację: Surf, nurkowanie do środka fali i ładowanie Słonecznego Promienia, a na koniec wystrzał. Uważaj na siebie, bo Leer obniżył dość mocno twoją obronę.
Metoda Aldera okazała się skuteczniejsza niż myślałem. Oby tak dalej.

Taichi - 2012-09-17 17:59:12

     Tym razem byk lekko odleciał. Po lekkiej dezorientacji ataków, stanął spowrotem na swoim miejscu.
-Dobrze Bouffalant, użyj Head Smash! - Powiedział czerwonowłosy mężczyzna. Atak był idealnie celny i dzięki temu Lotad pada. -No cóż... wynik nie mógł być inny. Ruszamy dalej. - Dodał wsiadając na swojego pokemona.

Kyoraku - 2012-09-18 21:04:27

Ze skwaszoną miną schowałem Lotada do Pokeballa, po czym zwróciłem się do mojego mentora:
- Jest pan naprawdę silny i jestem zaszczycony, że mogę trenować z zawodnikiem tej klasy. Szczerze mówiąc, po pańskim wyglądzie nie spodziewałem się zbyt wiele, ale jak to mówią, nie ocenia się książki po okładce. Obiecuję, że następnym razem postaram się jeszcze bardziej.
Wazeliniarstwo nie było moją mocną stroną, jednak musiałem próbować wszystkiego, co wpadło mi do głowy. Cynthia w tym momencie wyciska z Rei i jej Pokemonów siódme poty, a ja póki co nauczyłem się tylko jednego nowego ruchu. Moim marzeniem na chwilę obecną byłaby ewolucja Lotada, bądź też któregoś z moich maluszków (co jest mało prawdopodobne). Stojąc w miejscu, człowiek faktycznie się cofa, a ja nie mogłem do tego dopuścić, zwłaszcza przed turniejem.



Odrobinkę nie przesadzasz z tym "kokszeniem" Poków Reiusi? :D Chcę mieć z nią jakieś szanse :3

Taichi - 2012-09-19 15:12:48

    -Hahaha! - Zaśmiał się Alder. -Nie gadaj tylko jedź! - Dodał szyderczo były mistrz. -Mam dla Ciebie niespodziankę, a w sumie bardziej dla Dratini. - Dodał i popędzili w stronę ku wioski smoków. Dodarli na przedmieścia, gdy zobaczyli walkę Iris oraz jak się okazało, dwóch członków Teamu G.
-Proszę opuścić mój region! - Krzyknęła Mistrzyni. -Drugi raz nie powtórzę! Haxorus, Draco - Meteor! Dziewczyna znała była z braku litości ludziom i potrafiła skrzywdzić ich i tak się stało. Zabiła obydwu z Nich. Podeszła do dwóch martwych ciał i wyciągnęła z nich http://www.firechao.com/Images/eggdex/snivy.png i http://www.firechao.com/Images/eggdex/treecko.png.

Kyoraku - 2012-09-19 16:16:09

Ucieszyłem się, że mistrzyni "wyrwała" te dwa chwasty i odzyskała kolejne jajka. Po wyglądzie poznałem, że wyklują się z nich Treecko i Snivy. Sklep musiał być nieźle wyposażony... . Przechodząc obok ciał, wypuściłem z Pokeballa moją smoczycę i poprosiłem ją, aby użyła na trupach Ściskania. Też chciałem mieć jakąś satysfakcję. Potem podszedłem do liderki i powiedziałem:
- Ładnie ich załatwiłaś. Nazywam się Kyoraku, a to jest Dratini - tu pokazałem stworka - Podróżuję po Sinnoh z moją przyjaciółką, Rei, jednak nieco zboczyliśmy z drogi. Obecnie towarzyszka trenuje z mistrzynią Cynthią, a ja z tym oto gentlemanem - zakończyłem wskazując na Aldera.
Byłem ciekawy, czym może być ta niespodzianka, o której mówił mój mentor. Czyżby nauka tego, jak mu tam było, Draco Meteoru, którym Haxorus wykosił sługusów Teamu G?

Taichi - 2012-09-19 20:40:00

     -Masz! - Krzyknęła Iris rzucając w stronę Kyoraku jajka. Nie udało mu się jednak złapać. -Ale z Ciebie dzieeeeciak! - Dodała Mistrzyni Unovy. -Dobra, przejdźmy do sedna sprawy, Haxorus, pokaż temu dzieciakowi jak używa się Dragon Rage. - Powiedziała pysznie dziewczyna.
-Okej. Widzę nie potrafisz, Haxorus, powtórz i powtarzaj, aż wkońcu ten gamoń się nauczy. - Dodała.

Kyoraku - 2012-09-19 21:12:09

Spakowałem jajka do plecaka, po czym zwróciłem się do Dratini:
- Kochana. Cel na dziś jest prosty: masz się nauczyć Dragon Rushu. Co prawda nie będzie to proste, jednak wierzę, że ci się uda. Patrz dokładnie na to, co robi Haxorus, a następnie spróbuj powtórzyć. Opanowanie tego ruchu pozwoli nam na wygrywanie dużych bitew, a co za tym idzie, przybliży cię do ewolucji. Chciałabyś być już Dragonairem, prawda?
Rozmawiałem z Dratini trochę jak z dzieckiem, żeby wszystko zrozumiała i zarazem była zmotywowana do treningu. W końcu będzie chciała mi udowodnić swoją dorosłość, jak na damę przystało. Popatrzyłem na Iris trochę jak na debilkę mimo, że wiedziałem ile potrafi. Umiejętności to jedno, ale podczas rozmowy powinno się zachować minimum przyzwoitości zwłaszcza, jak mówi się do przyszłego mistrza i pogromcy Teamu G.

Taichi - 2012-09-19 21:36:33

     Alder stał z boku zbytnio nie wychylając się, ponieważ Iris mogła wciąż wyśmiewać się z Niego, jak przegrał z Nią niespełna pół roku temu. Dratini wgl nie była wstanie nauczyć się żadnego ataku. Próbowała w tą i we wtą. Nie była gotowa uczyć się przy tak dostojnym pokemoonie jak Haxorus.
-Matko Boska! - Krzyknęłą Mistrzyni. -Naucz się, nie mam tu całego dnia dla Ciebie, muszę jeszcze dzisiaj wrócić na szczyt Mistrzów...- Dodała wycierając pot z czółka.

Kyoraku - 2012-09-20 18:51:14

- Jakie to dziecko upierdliwe - powiedziałem sam do siebie tak, żeby Iris nie usłyszała. Nie chciałbym mieć mistrzyni przeciwko sobie zwłaszcza, że może mnie czegoś nauczyć.
Trochę szkoda mi było Dratini. Nie dziwię jej się, że ruch nie wychodzi. Biedactwo, czuje pewnie presję Haxorusa, w końcu jest to jej, można powiedzieć, daleki krewny, a jednocześnie nie chce zawalić sprawy.
- Zupełnie nie przejmuj się tym smokiem - powiedziałem łagodnie do swojego stworka - Wiedz, że zawsze będę cię kochał na równi z pozostałymi, nie ważne czy nauczysz się tego ataku, czy nie. Oczywiście, byłoby miło, gdyż oznaczałoby to, że wchodzisz na wyższy poziom. Jeśli będziemy ciężko trenować, to być może już wkrótce dorównasz, a nawet przebijesz Missy i Steelix. No, jeszcze raz. Patrz na mnie i nie przejmuj się. To ma być przyjemność, a nie katorga.

Taichi - 2012-09-20 21:12:06

     Dziewczyna niestety usłyszała to co powiedział Kyoraku.
-Ty niewychowany bydlaku! - Krzyknę oburzona. -Kto Cię wychował?! Widać z daleka, że jesteś z Sinnoh... - Dodała ostatnimi resztkami dechu. Rozgoryczona dziewczyna podeszła do Dratini, zaczęła szarpać ją.
-DRATINI, NIE MOŻESZ SZYBCIEJ SIĘ OGARNĄĆ, TY DZIECIAKU! - Krzyczała na smoka jakby nie wiedziała, że pokemon ten jest wstanie ją sparaliżować.

Kyoraku - 2012-09-20 21:38:43

- Ej! - zawołałem zdenerwowany - Jak śmiesz szarpać mojego Pokemona? Co ona ci zrobiła, ty pseudo-dorosły bachorze!?
Podbiegłem do mistrzyni i zatopiłem swoje paznokcie w jej dłoniach, starając się wyrwać smoczycę agresywnej liderce. Zapierałem się z całych sił.
- Fakt, że masz silne Pokemony i pewne umiejętności w walce nie świadczy o twojej dorosłości. To ty zachowujesz się jak dzieciak, jak najgorszy, najbardziej rozwydrzony dzieciak w Świecie Pokemonów! Nigdy w życiu nie zgodziłbym się być twoim partnerem. Może gdybyś zwracała uwagę na uczucia i potrzeby innych, ludzie traktowaliby cię poważnie. Pewnie pamiętasz wielogodzinne treningi, podczas których twoje smoki zwiększały swoją moc. Czy ktoś cię wtedy popędzał? Doskonałość wymaga czasu. Nie można przyśpieszyć tego procesu, gdyż każdy stworek potrzebuje więcej lub mniej uwagi. To zależy. Będąc liderką powinnaś być w stanie to zrozumieć.

Taichi - 2012-09-21 17:27:26

     -Pfff! - Burknęła Iris. -Jesteś tak samo beznadziejny jak Twój pokemon, nie mam zamiaru Ci pomagać! - Dodała wyrzucając balla z Hydreigonem, który poleciał z Nią na Szczyt Mistrzów. Dratini lekko się zasmuciła, że mistrzyni smoków mówi o nie takie brzydkie rzeczy.
-Cóż, nie udało się, ruszajmy dalej w stronę miasta lidera lodowego. - Rzekł Alder.

Kyoraku - 2012-09-21 22:16:35

Spojrzałem mściwym wzrokiem w kierunku Iris, jednak nie zamierzałem jej wyzywać, gdyż teraz miałem inny cel.
- Tak jest! - powiedziałem, biorąc Dratini na ręce.
Niosłem ją, tuląc lekko do siebie i szepcząc smoczycy na ucho:
- Nie przejmuj się nią. Już niedługo będziesz o wiele silniejsza, niż jej Pokemony. Jestem z ciebie dumny, że tak bardzo się starałaś nauczyć Dragon Rushu. Po prostu nie byłaś na to gotowa.
Zastanawiałem się, jak mi pójdzie trening z liderem lodowej sali. Głównym kandydatem do szkolenia wg mnie był Lotad. Miałem nadzieję, że już wydobrzał po pojedynku z Bouffalantem i że porażka tak bardzo go nie załamała.

Taichi - 2012-09-22 11:40:17

     Droga przebiegła bardzo szybko. Zaledwie po 2 godzinach dotarli do Iccuris.
-No to... - Rzekł Alder. -Wyruszamy do DragonSpiral Tower. Tam czekają na nas Cynthia i Rei. - Dodał ocierając pot z czoła. Tutaj również droga przebiegła sprawnie. Po dojściu do wieży, zauważyli trening Lucario z Metagrossem. Kiedy Rei zobaczyła przyjaciela podbiegła do Niego, przytuliła i pocałowała.
-...Cześć. - Powiedziała.

Kyoraku - 2012-09-22 12:45:56

Nie chcąc być gorszym, ja również przytuliłem i pocałowałem przyjaciółkę, po czym przywitałem się z dziewczynami i powiedziałem:
- Widzę, że nieźle sobie radzicie. Hej! Lei ewoluował, prawda?
Byłem mile zaskoczony, ale mimo to zawiedziony, że stworek mojej towarzyszki ewoluował w tak kirótkim czasie. Miałem nadzieję, że Logan również zmieni się w Lombre, a następnie w Ludicolo (jestem w posiadaniu Water Stone'a). Dzięki temu moje szanse w turnieju znacznie by wzrosły.
- Masz jeszcze jakieś niespodzianki? - spytałem żartobliwie - Właśnie, jak u tego Growlithe'a, którego dałem ci wtedy, w lesie? Mój Feebas już przemienił się w Milotica, jednak zna bardzo mało ruchów. No, koch... - ugryzłem się w język - Rei, opowiadaj.

Taichi - 2012-09-22 13:51:13

     -Mam 4 nowe pokemony, ale pokażę Ci tylko jednego teraz! - Powiedziała uśmiechnięta dziewczyna. -Pokażcie się Arcanine i Deino! - Krzyknęła wyrzucając do góry dwa balle. W tej chwili przyleciały dwa Dragonite: jeden do Cynthi, a drugi do Aldera. Otrzymali zaproszenie na 20:00 do regionu Sinnoh na turniej, który został przełożony na dzień dzisiejszy.
-To znaczy, że ruszamy. - Powiedział były mistrz Unovy. -No właśnie! Rei, wsiadaj na mojego Dragonita, a Ty Kyoraku polecisz z Dragonitem Aldera. - Dodała ciemno ubrana blondynka. Wyruszyli. Po 4 godzinach dodarli do stefy walk Sinnoh.
-No cóż, my musimy uciekać, idźcie się zapisać do walk.

Kyoraku - 2012-09-22 20:23:05

No cóż. Byłem nieźle zaskoczony widząc Pokemony mojej towarzyszki, zwłaszcza smoka. To pewnie sprawka Cynthii. Ona się zna na tych sprawach. No trudno. Według szybkiej kalkulacji, jakiej dokonałem lecąc Dragonitem stwierdziłem, że nadal mam szanse ją pokonać (oczywiście, jeśli dojdzie do walki). Musiałem jedynie wykorzystać przewagę typów. No i przydałaby się ewolucja Lotada, nawet w trakcie walk. Gdy dotarliśmy na miejsce, od razu podszedłem do punktu zapisu. Chciałem jeszcze porozmawiać z Rei. Tak po prostu. Dawno tego nie robiliśmy i postanowiłem to odrobinę nadrobić. Była jednak jedna rzecz, na którą chyba oboje nie byliśmy jeszcze gotowi: zaręczyny, więc postanowiłem sobie darować zwłaszcza, że już niedługo będziemy rywalami w turnieju.

Taichi - 2012-09-22 23:27:28

http://cdn.bulbagarden.net/upload/b/bc/Fight_Area_map.png


     -Witajcie! - Powiedziała Siostra Joy. -Już Was zapisuję, Wasze numery to 31 i 32, ale ulegną zmianie przy losowaniu. - Dodała uśmiechając się. Kiedy już dzieci odchodziły od miejsca, gdzie była kobieta. Już na elektrocznej tablicy pojawiła się Cynthia.
-Cześć. Witajcie! Jak zapewnie wiecie, dzisiaj rozpoczynamy Wielki Turniej. Zanim rozpocznę omawianie zasad, przedstawię Wam rozkład walk. - Powiedziała Mistrzyni Sinnoh. -No to słuchajcie! Pierwsza runda owej fazy turnieju jest walką 1 vs 1. Następnie w kolejnej rundzie trenerzy muszą walczyć przez dwie tury 2 vs 2, ale nie dwuwalkę. Ostatnie rundy tej fazy to walki 3 vs 3. Po zakończeniu tej rundy dwie osoby, które doszły do finału, zmierzą się w turnieju Mistrzów, w którym wystapią: Lance, Wallace, Juan, Alder, Iris oraz ja. - Dodała Cynthia. -No cóż, myślę, że mogę Wam teraz tylko życzyć powodzenia. Za chwilkę na komputerach pojawią się informacje o przeciwnikach. Żegnajcie. -Rzekła w momencie końca transmisji.
-Kyoraku! - Krzyknęła podniecona Rei. -To będzie wspaniała zabawa. Chociaż mam ciężkiego przeciwnika. - Dodała podchodząc do chłopaka oraz tuląc go.

Kyoraku - 2012-09-23 09:12:12

- Na pewno - odrzekłem całując dziewczynę w czoło - Dasz sobie radę. Twoja drużyna jest silna. Pamiętaj, że zawsze będę przy tobie i wesprę cię w każdej trudnej chwili. Rei...
Spojrzałem jej prosto w oczy. Chciałem powiedzieć czerwonowłosej o swoich uczuciach, Teraz, w tej chwili, jednak w ostatnim momencie postanowiłem, że jeszcze zaczekam. Moim celem był finał i czekająca tam Iris. Zemsta na tym bachorze będzie słodka. Szkoda tylko, że moja Dratini nie będzie mogła jej dowalić. W internetowej bazie danych sprawdziłem Pokemony mojego rywala. Nie były one zbyt imponujące. Pierwsza walka będzie na zasadach 1 vs 1. Jeśli ja będę musiał zacząć (czego wolałbym uniknąć), najlepszym wyborem będzie chyba Steelix, natomiast, gdy rozpoczęcie pojedynku przypadnie rywalowi, mam strategię na każdego jego stworka. Do prof. Rowana odesłałem moją Tepig, a w zamian poprosiłem o Hitmonlee. Tylko na czas turnieju, gdyż w przyszłości będę pewnie potrzebował ognistego stworka.

Taichi - 2012-09-23 13:06:09

    Rozmowę nastolatków przerwała muzyczka z przypomnieniem, że wszystkie walki zaczynają się już za 10 minut.
-Kyoraku, ja mam walkę aż za strefą, narazie! - Powiedziała Rei po czym wyruszyła na swoją walkę. Chłopak również poszedł w swoją stronę. Gdy już doszedł do miejsca walki, czekali na Niego Sędzia i Max.
-No nareszcie! - Wrzasnął przeciwnik. -Zaczynajmy - Dodał.
-Możecie wybrał pokemony! - Krzyknął sędzia. -Zaczyna Max.
-Okej, pokaż się Lairon! - Krzyknął wypuszczając balla.

Kyoraku - 2012-09-25 20:40:50

Szkoda, że nie dane nam było porozmawiać. Może po zawodach znajdziemy dla siebie chwilę. czywiście, jeśli nie zostaną ogłoszone jakieś inne...
- Lairon, hmm? - powiedziałem do siebie - Sądzę, że to będzie najlepsze wyjście. Steelix, naprzód!
Początkowo zastanawiałem się nad użyciem Lotada, jednak doszedłem do wniosku, że jest jeszcze zbyt słaby. Może po ewolucji... Poza tym moja piękność jest właściwie niezniszczalna, jeśli chodzi o ataki fizyczne, w których specjalizują się stworki pokroju nosorożca.
- Zabawę czas zacząć! - krzyknąłem - Zacznijmy od Kopania. Połącz ten silny ziemny atak z Ognistym Kłem, a następnie zanurkuj z powrotem pod ziemię, ale tym razem dokonaj połączenia ze Stalowym Ogonem. Nie możemy przecież pozwolić na to, żeby publiczność się nudziła!
Planowałem zdominować tą walkę nie tylko pokonując rywala, ale również zdobywając sobie przychylność publiczności. Wiadomo, podczas meczy piłki nożnej to taki "dwunasty zawodnik", więc w walkach Pokemonów może też spełni podobną rolę.

Taichi - 2012-09-26 20:07:54

     -Lairon, użyj Iron Tail'a, następnie poskrom tego pokemona Headbuttem. Kiedy już wykonasz atak, użyj I...i...iron defense! - Wydał polecenie, trzymając w ręku kartkę, na której zapisywał ataki Steelix. W tym czasie już reszta grup skończyło walki szybkimi decyzjami. Również Rei przeszła dalej.
Wszystkie ataki Steelix jak i Lairona trafiły.

Lairon 45, 44%
Steelix 99, 13%

(Przyspieszono pięcio-krotnie.)

Kyoraku - 2012-09-27 16:15:10

Heh, mój przeciwnik nie zna się na Pokemonach. Byłem szczęśliwy, że Rei się udało i miałem nadzieję, że zakończę to równie szybko.
- No dobra, moja piękna - rzekłem do Steelix - Chyba czas to zakończyć! Na początek ponownie użyj Kopania i tak jak poprzednio połącz go z Ognistym Kłem! Zajdź go od tyłu. Roztopimy ten kawałek blachy na nogach! Następnie ponownie wskocz pod ziemię i wykop tunel dokładnie pod nosorożcem. Staraj się zasypywać wszystko, poza dziurą, która się w ten sposób utworzy. Jak na porządnego stalowego Pokemona przystało, zakończymy walkę w wielkim stylu. Wyskocz w górę, a następnie przywal Laironowi Stalowym Ogonem. Grawitacja i twój ciężar powinna zrobić swoje! Gdyby to nie wystarczyło, dobij go Ognistym Kłem!

Taichi - 2012-09-27 19:55:36

     Dig był wystarczająco silny, aby Lairon padł. Pochodzi sędzia do pokemona.
-Lairon jest nie zdolny do walki! Wygrywa Steelix, a całym zwyciężcem pojedynku zostaje Kyoraku! - Powiedział mężczyzna średniego wieku. W tym czasie reszta uczestników już znała swoje walki, więc przychodzili do siebie i walczyli. Do Kyoraku podeszła Sakura.
-Gótów?! - Krzyknęła. Tym razem los kazał wybrać pierwszemu dla chłopaka.

Rozpiska
Podgląd postaci

Teraz Twój przeciwnik zna również wszystkie ataki breedingu. ;3

Kyoraku - 2012-10-02 20:44:24

- No dobrze - powiedziałem, po czym zacząłem się zastanawiać, którego Pokemona wybrać.
Pierwszą opcją była Steelix, jednak moja przeciwniczka wybierze pewnie stworka, który będzie miał w walce z nią przewagę. Missy? To też jakieś wyjście, ale wolałbym zachować ją na później. Może pójdzie jako druga. Hitmonlee? Za duże ryzyko. Jeśli ma stworka latającego lub psychicznego, już leżę. Lotad? Za mało doświadczony. Przydałaby się ewolucja. Wtem przypomniałem sobie o jeszcze jednym Pokemonie, moim "asie z rękawa", czyli Miloticu. Co prawda, znamy się od krótkiego czasu, jednak zdążyliśmy opanować Blizzard i Scald, którego mogą okazać się dość przydatne.
- W porządku - powiedziałem wyjmując kulkę z wodnym wężem - Milotic! Pokaż się!

Taichi - 2012-10-02 20:59:41

     -Milotic? Doskonały wybór! - Rzekła Sakura. -Nie myśl jednak, że nie byłam przygotowana na to. Pokaż się Hydreigon! - Krzyknęła dziewczyna o różowych włosach.
-Pozwól, że ja zacznę! Na początek użyj Thunder Fang, następnie podleć do góry wróć do Milotic i użyj Thunder Fang. Kiedy już będzie próbował uniknąć ataku, zaatakuj ponownie Thunder Fangiem. Następnie powtórz Thunder Fang, by następnie użyć Thunder Fang! - Rzekła dziewczyna rozkazując użycia tylko jednego rodzaju ataku przez swojego mrocznego smoka.

(Każdy atak trafia!) :3

Kyoraku - 2012-10-04 18:13:02

(Taki biedny ten Hydreigon, że cały czas Thunder Fangiem wali? :D Chciałbym ci przy okazji przypomnieć, że nie ma tu czegoś takiego jak PP :D)

- W porządku - powiedziałem - Skoro nasza przeciwnika zastosowała tak "urozmaiconą" strategię, nie będziemy gorsi! Milotic, na początek użyj Blizzardu. Jeśli ten głupek jakimś cudem do ciebie dotrze, powstrzymaj jego fizyczny atak, rzecz jasna, przy pomocy Blizzardu. O ile uda mu się ciebie wyrzucić (co może być trudne przy twojej masie), skontruj Blizzardem. Następnie zaatakuj Hydreigona Blizzardem, a następnie przejdź do Blizzardu. Może po drodze uda ci się go zamrozić, wtedy walka będzie jeszcze prostsza!

Taichi - 2012-10-05 17:41:00

    Wszystkie ataki trafiły, dwa elektryczne kły okazały się krytycznymi ciosami. Obydwa pokemony zostały poważnie zranione.
-Myślisz, że wygrasz? - Powiedziała Sakura. -Użyj Thunder Fang, następnie podleć do góry i z powrotem Thunder Fang. Po tym podejdź najbliżej i użyj Thunder Fanga. Wróć i powtórz atak dwa razy jeszcze. - Dodała z lekkim zwątpieniem.



Milotic: 2730,5 = 69,30%
Hydreigon: 2491,11 = 64, 20%

Kyoraku - 2012-10-06 20:20:02

- Możemy to wygrać, Milotic! - zawołałem do węża - Po raz kolejny wykonaj serię Blizzardów (5). Hydreigon jest potężny, ale mamy szansę go załatwić, właśnie dzięki temu ruchowi. Wiem, że jest ci ciężko, ale zwycięstwo z tak silnym rywalem na pewno pomoże nam stać się silniejszymi! Udowodnijmy, że jest nas na to stać! Walcz całym sercem i nie poddawaj się!
Nawet jeśli stworkowi uda się pokonać mrocznego Pokemona, czeka nas druga walka z nie mniej wymagającym rywalem. Jeśli zwyciężymy pierwszy pojedynek, wycofam Milotica i wybiorę innego Pokemona, zostawiając węża i jego Blizzard na koniec. Rei, uda się nam. Spotkamy się w finale!

Taichi - 2012-10-06 20:50:24

     Wszystkie ataki ponownie trafiły, ale niestety, pech Kyoraku spowodował, że Hydreigon znowu zaatakował krytycznym ciosem. Obydwa pokemony były już dość mocno zmęczone.
-Dosyć tego! - Krzyknęła Sakura. -Powtórz jeszcze raz tym samym atakiem. - Dodała, po czym zaczęła skakać w miejscu. Po chwili zaczęła się ogarniać i stanęła w spokoju.

Milotic: 38,6%
Hydreigon: 28,4%

Kyoraku - 2012-10-06 23:18:53

- Jeszcze trochę Milotic! - powiedziałem - Ponownie użyj serii 5 Blizzardów na Hydreigonie! Już niedługo padnie i pozostanie nam tylko jeden rywal!
Starałem się wyprowadzić Sakurę z równowagi. Wiadomo, trener, który się wścieka, nie potrafi skupić się na walce i z reguły idzie mu gorzej. Powoli zacząłem myśleć nad strategią do drugiego pojedynku. Mój wąż morski był mocno pokiereszowany, a po atakach mrocznego smoka będzie jeszcze bardziej. Tak jak wcześniej planowałem, po tej bitwie użyję innego stworka, żeby osłabić rywala. Wtedy dam działać lodowym mocom Milotica. Pytanie tylko - kogo?

Taichi - 2012-10-06 23:28:51

     Po czterech ataków obydwóch stron, Hydreigon staje się nie zdolny do walki.
-No cóż, trudno, pokaż się Garchomp! - Krzyknęła dziewczyna. -Co teraz zrobisz? Boisz się, przejrzałam Cię, nie masz już żadnych lepszych pokemonów. - Dodała Sakura wyciągając notes w którym opisane są wszystkie strategie i pokemony Kyoraku.

Garchomp: 100%
Milotic: 8%

Kyoraku - 2012-10-09 20:15:06

Nagle przypomniałem sobie o moim asie z rękawa - Cloysterze, który niedawno ewoluował z Shelldera i udało mu się opanować niezwykle cenną Zamieć. Decyzja o ewolucji i nauce tego ruchu może mi teraz ocalić skórę.
- W porządku, Milotic - powiedziałem spokojnie - Zmiana planów. Chciałbym, żebyś dokończyła tą walkę. Proszę, wybacz mi moją decyzję. Mam pewien plan,a le niestety musisz zmęczyć tego Garchompa. Jeszcze trochę.
Wziąłem głęboki oddech, po czym rzekłem:
- Naprzód! Tak, jak w walce z Hydreigonem użyj kombinacji pięciu Blizzardów! Pełna moc i unikaj ataków rywala! Wierzę w ciebie! Mamy szansę wygrać, ale musisz to zrobić!

Taichi - 2012-10-09 20:29:35

    O dziwo wszystkie lodowe ataki były krytycznymi, przez co Garchomp padł odrazu. Sakura schowała pokemona do balla, a następnie uciekła w płaczu. Chłopak postanowił wrócić do hali, gdzie czekali znowu tylko na Niego.
-Rozpoczynamy kolejne walki. Tutaj macie rozpiskę. Dla przypomina proszę jeszcze zobaczcie zobaczcie swoich przeciwników. Rei migiem wybiegła na kolejną walkę, chciała za wszelką szansę wygrać. Kyoraku również wyszedł z pomieszczenia, gdy nagle zaczepiła go pewna dziewczyna.
-Witaj, jestem Haruno. Walczymy! Pokaż się Umbreon! - Krzyknęła dziewczyna!
http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20090612154316/es.pokemon/images/b/ba/EP554_Umbreon.png

Kyoraku - 2012-10-16 18:28:54

- Jak walczymy, to walczymy - zażartowałem - Hitmonlee, ruszaj!
Z tego co wiem, Umbreon nie ma żadnego ruchu, którym mógłby poważnie zaszkodzić mojemu stworkowi. Może posiada wysoką specjalną obronę, ale w konfrontacji z ruchami fizycznymi nic to nie da. No i zawsze zostaje ten jego przeklęty Wish... Z tego co wiem, przywraca życie dopiero w kolejnej turze, a nie w tej, w której zostanie użyty, więc jest szansa, oczywiście muszę go pozbawić bestialsko dużej ilości życia, ale może dam radę.
- Zacznijmy z grubej rury! - powiedziałem - Harry! Wtkonaj kombinację pięciu Brick Breaków!
Póki co tyle, zobaczymy, ile potrafi tamten.

Taichi - 2012-10-19 18:20:01

-Okej. Zacznij od Toxic! Następnie użyj Protect, aby nie mógł Ci nic zrobić. Następnie użyj Detect, aby ponownie nie mógł Cię trafić. Tym razem przyjmij ataki używając Wish. Kiedy już wykonasz to użyj Substitute. To powinno osłabić Twojego wroga. Wszystkie ataki oprócz Dwóch Brick Breaków Hitmonlee'go trafiły.

Hitmonlee: 95% ( 5% od trucizny co 5 ataków. )
Umbreon: 100% ( Substitute wytrzyma trzy pierwsze ataki. )

Kyoraku - 2012-10-19 19:54:00

- Kurde - powiedziałem pod nosem - Nie trać ducha walki, Hitmonlee! Jeszcze raz użyj serii pięciu Brick Breaków! Z tego, co wiem, Ubreon nie może teraz używać ani Protecta ani Detecta, więc mamy szansę go zranić!
Plan Haruno mnie zaskoczył. Umbreon  zatruł Harry'ego, a później chował się za defensywnymi ruchami oraz wyleczył się. Będę musiał coś wykombinować, bo jak tak dalej pójdzie, będzie źle.
- Co, boicie się walczyć? - spytałem złośliwie rywalkę.

Taichi - 2012-10-19 20:12:03

-No co Ty. Umbreon, użyj dwa razy Psychic. Następnie użyj Detect. Następnie użyj Wish, a potem Substitute. Tym razem żaden atak Hitmonleego nie zadał obrażeń. Walczący pok był wciąż zatruwany, zaczął się zniechęcać walki przez co zaczął uciekać powoli od Umbreona. Trucizna również nie dawała mu spokoju.

Hitmonlee: 83, 54%
Umbreon: 100% ( Substyt wytrzyma 2 Brick Breaki. )

Kyoraku - 2012-12-10 19:34:41

- Tak do niczego nie dojdziemy - pomyślałem - Zaraz, zaraz. Główną siłą tej kombinacji jest trucizna. A co, jeśli nie będzie w stanie mnie zatruć?
Uśmiechnąłem się lekko. Miałem już jakiś punkt zaczepienia.
- Moja rywalka zawsze może zmienić swojego Pokemona na Medichama, jednak sądzę, że to i tak dobry pomysł, gdyż stworek, o którym myślę, jest nie-sa-mo-wi-cie wytrzymały.
Cofnąłem Hitmośka do Pokeballa, po czym przyzwałem Steelix.
- Kochanie, na początek złap przeciwnika za pomocą Bindu. Postaraj się, aby wszystkie kończyny miał zablokowane! Następny krok, to 3-krotny Electric Fang (może uda się go sparaliżować). Na koniec wyrzuć rywala w powietrze i zdziel go w locie Iron Tailem (nie będzie miał szansy zrobić uniku).
Miałem nadzieję, że mój plan zadziała, a zmiana nie będzie zmarnowana.

Taichi - 2012-12-10 19:52:43

-Czyżby? Nie ma takiej opcji. Umbreon! Użyj Confuse Ray, a następnie użyj 4 razy Flash. Przy takiej strategi powinien obrywać od swoich ataków. - Krzyknęła Haruno. Tak się stało, 4 ostatnie ataki Steelixa trafiły w siebie, ale tylko Iron Tail mu zabrać obrażenia.
-Doskonale! Masz teraz szansę uciec z Bind! - Dodała. Posłuszna Umbreon wydostała się.

(Dawno nie było odpisu, więc za kare sam musisz liczyć obrażenia. :))
Substytut wytrzyma jeszcze 1 jakikolwiek atak. ;3

Kyoraku - 2012-12-10 20:14:44

Umbreon 100%
Steelix 99%

- Myśli, że jest sprytna - powiedziałem do siebie - Zobaczymy.
Umbreon może z łatwością uniknąć przeznaczeniu za pomocą Flasha, jednak jeśli nie dotrze do Steelix, to nie będzie miał szans jej oślepić.
- Steelix! - krzyknąłem - Użyj Digu, a następnie Electric Fanga. Potem z powrotem pod ziemię i znowu Dig i Electric Fang! Na koniec schowaj się pod ziemię i wyczekuj Umbreona, mając już przygotowany Dragonbreath!

Taichi - 2012-12-14 21:46:01

-Myślisz, że jesteś sprytny?! - Krzyknęła Haruno. -Mój Umbreon potrafi ciekawy atak, ale najpierw...! Użyj Użyj Protect, a następnie Will - O - Wisp. Teraz użyj Detect, Wish i Protect. - Dodała dziewczyna. Nie wyglądało na to, aby miała zamiar przegrać. Była w dobrej sytuacji, bo nie wiadomo skąd Umbreon znał taki atak.

Umbreon: Całość
Steelix: 94%. ;3

Kyoraku - 2012-12-17 21:31:51

(Protest, nigdzie nie pisze, że Umbreon zna ataki z TM [było tylko powiedziane, że z breedingu])

Na taktykę Umbreona nie można było nic poradzić, więc zamiast "mieczem", postanowiłem walczyć przysłowiowym "piórem".
- Panie sędzio - zwróciłem się do mężczyzny - Moja rywalka, jeśli pan jeszcze tego nie zauważył, gra na czas. Stosuje strategię mało efektywną i uniemożliwiającą walkę. Proszę o zdyskwalifikowanie Umbreona lub przynajmniej przekonanie Haruno do normalnej walki, a nie chowanie się z ruchami obronnymi i statusowymi. Chcecie prawdziwej walki, a nie zabawy w chowanego, prawda kochani? - powiedziałem na koniec do publiczności.

Taichi - 2012-12-17 21:57:24

-Robisz problem... nie pozwolę uszkodzić swojego pokemona. - Krzyknęła zdenerwowana Haruno. -Skoro jesteś za słaby na to, to po co się zgłaszałeś? Skoro tak bardzo chcesz... - Dodała.
-W zasadach nigdzie nie jest napisane, że nie można trollować przeciwnika. - Rzekł sędzia.
-Oj dobra, nie ważne. Umbreon, użyj pięć razy Calm Mind. - Krzyknęła przeciwniczka, ponownie zaskakując swojego przeciwnika, gdyż tego ataku też nie może poznać.

(Ale też nie było napisane, że nie zna ataków z TM... Life is Brutal.) :P

Kyoraku - 2012-12-18 18:02:36

Albo ten sędzia jest niepoważny, albo dostał od kogo "Słownik internetowego slangu", skoro używa takich słów, jak trollowanie. Wiedziałem, że Calm Mind KOS-MICZ-NIE zwiększy specjalny atak Umbreona, na którym najprawdopodobniej skupi się moja rywalka. W odwodzie pozostawał zatruty Hitmonlee i Mismagius, której planowałem użyć przeciwko Wobbuffetowi i Medichamowi. Porażki nie są zbytnio w moim stylu, jednak będę mógł dopingować Rei, a ponadto przygotowywać się do wyczerpujących treningów, jakie planuję zafundować swoim maluszkom. Będą jeszcze inne turnieje, a moi naczelni przeciwnicy - Team Galactic - pewnie przygotowują już wszystko, aby wykonać ich plan.
- Oddaję walkę - powiedziałem, chowając Steelix do Pokeballa - Przepraszam cię, Rei - kontynuowałem, patrząc w stronę kamery - A sądziłem, że będzie zabawnie - rzuciłem na koniec w stronę Haruno i jako moralny zwycięzca wyszedłem z areny, kierując się w stronę lecznicy. Chwyciłem kosę i usiadłem na ławce, aby oglądać mecz mojej przyjaciółki.



(Wiem, że popsułem ci zabawę i można było to wygrać, ale ciągnęło by się to w nieskończoność {Wish, atak, Wish, atak})

Taichi - 2012-12-18 18:18:01

-Arceus! Do mnie! - Krzyknął sędzia rzucając pokeballa do góry.
-Wzywałeś mnie? - Powiedział lekko znudzony pokemon. -Jak sądzę, ten dzieciak nie zna zasady, że nie wolno się wycofać? Mam mu wytłumaczyć to? - Dodał. -Jeżeli nie chcesz, aby Twoje pokemony zmarły ruszaj do walki, nie ma wycofywania się. - Rzekł zdenerwowany Arceus.
-Powrót! Zaczynamy dalszy etap walki. Ustalam zasadę, Wish jest dozwolony tylko raz na 50 ataków. - Powiedział sędzia.
-Noo... zaczynajmy... - Wrzasnęła Haruno.

< Nie kombinuj! : 3 >

Kyoraku - 2012-12-19 15:20:03

- Nie była ujęta w regulaminie - odparłem sędziemu - Poza tym, nie sądzę, aby legendarny Arceus dał się złapać takiemu prostaczkowi, jak ty. Co tym razem? Hologram? Klon? Iluzja? Założę się, że nawet jakbym odszedł, to nic byś mi nie zrobił. Arceus jest kimś w rodzaju boga, co oznacza również, że jest sprawiedliwy i miłosierny. Na pewno nie zabiłby moim stworków. Po co miałby to robić? Dla jakiegoś głupka?
Po wypowiedzeniu się w sprawie stanąłem naprzeciw Haruno i wezwałem z powrotem Steelix.
- No dobrze - powiedziałem - skoro ci idioci nie pozwalają nam odejść stąd w spokoju, nie pozostaje nam nic innego, jak walczyć. Najpierw zaatakuj Umbreona Digiem. Wyskocz dość wysoko nad ziemię, a wracając ku podłożu użyj Thunder Fanga. Powtórz to samo jeszcze raz, a na koniec Dig, aby schować się pod ziemią. Zasyp miejsce, gdzie się schowałaś, aby nie poznał drogi, którą ruszyłaś.

Taichi - 2012-12-21 18:34:22

-Mam tego dość, nudzę się... - Krzyknęła Haruno. -Umbreon, użyj Memento! - Dodała. Mroczny pok wykonał polecenie, przy czym padł na ziemię. Dziewczyna wysłała drugiego pokemona i rozkazała ponownie tego ataku. Kyoraku wygrał.
-Masz... nie byłeś godny zachodu... - Dodała po czym opuściła miejsce walki.
-No dobrze, ruszajmy na ostatnią walkę w tej fazie. Walczysz z Florą, o ile się nie mylę, ale zanim to się zacznie, jest przewidziana przerwa na obiad. - Rzekł sędzia.

Kyoraku - 2012-12-23 15:00:19

(Emmm ,emmm ,emmm... To nie w twoim stylu. Pewnie planujesz jakiś cwany podstęp :D)

- Nie robisz mi łaski - odparłem do Haruno, chowając Steelix do Pokeballa - Mam nadzieję, że kiedyś stoczymy normalną walkę, w której nie będziesz się chowała za jakimiś podwórkowymi sztuczkami. Do zobaczenia.
Nie byłem specjalnie zadowolony ze stylu, w jakim wygrałem ten pojedynek, jednak zwycięstwo jest zwycięstwem i trzeba się z niego cieszyć. Ruszyłem do miejsca, w którym mieliśmy zjeść obiad, jednak nadal nie dawł mi spokoju ten Arceus. Skąd on się tu wziął i dlaczego miałby być na usługach jakiegoś podrzędnego sędziego. Tekst o zabijaniu również mi nie pasował. Legendarne Pokemony żyją z ludźmi w zgodzie (przeważnie). Jeśli zmuszają stwórcę świata do robienia takich rzeczy, to jestem ciekaw, kto jest organizatorem. Zastanawiając się nad tym wypatrywałem Rei, która również wygrała swoją walkę. Jeśli chodzi o Florę, to miałem już gotowy plan: jeśli wystawi Sceptile'a lub Serperiora, użyję Cloystera, natomiast przeciwko Ursaringowi wykorzystam siłę Hitmonlee. Początkowo myślałem, aby wystawić do tego starcia Steelix, ale przypomniałem sobie ruchy, które znał tamten Umbreon i pomyślałem, że inni trenerzy mogą być równie cwani i wykorzystać posiadane przez siebie TM'y. W razie walki 3 vs 3 mógłby dołączyć Milotic tudzież Mismagius.

Taichi - 2012-12-27 18:29:16

Po przerwie na obiad wszyscy wyruszyli do ustalonych im rejonów.
-No dobra! Słuchajcie dzieci! - Krzyknął nowy sędzia. -Ja ustalam zasady walki, a kiedy ja sędziuję, to walczymy walkę aż trzema pokemonami. Zaczynajcie! - Dodał po czym ruszył na najbliższą ławkę, gdzie czekają na Niego pączki i mleko.
-Pokażcie się Serperior, Sceptile i Ursaring. - Krzyknęła Flora. -Ruszaj się, nie każ damie czekać, możesz zadać pierwszy ruch. - Dodała poprawiając swoją cudowną jasno-brązową grzyweczkę. Wyglądała na bardzo pewną siebie w tej walce. Na pewno ma jakiegoś asa w rękawie.

Kyoraku - 2013-01-03 22:47:47

Zgodnie z prośbą dziewczyny, nie kazałem jej długo czekać i wyrzuciłem Pokeballe z Cloysterem, Hitmośkiem i Missy (zdecydowałem się jej użyć dosłownie w ostatniej chwili) i, korzystając z jej uprzejmości, rzekłem:
- Skoro nasza urocza przeciwniczka daje nam pierwszeństwo, niech będzie! Yoroi! Użyj Toxic Spikes, a następnie Hailu i Blizzardu (jeśli mam wybrać jeden cel, niech będzie to Sceptile, ale Zamieć powinna działać na wszystkie Pokemony). Missy! Wzleć w górę, a potem użyj Lucky Chantu, aby zablokować przeciwnikom możliwość ciosu krytycznego! Hitmoś! Nawet bez używania Agility powinieneś być szybszy od Ursaringa, więc podczas rozpętanej przez Cloystera zajdź Ursaringa od boku i zaatakuj go Brick Breakiem!

Taichi - 2013-01-11 19:34:14

Pokemony Flory padły po otrzymaniu ataków. Nie wyglądały, jakby były trenowane pod obrone. Jeżeli natomiast zaatakowała by pierwsza, na pewno również jednym atakiem pokonała pokemony Kyoraku.
-Ach ta moja uprzejmość.... Gratuluję... - Powiedziała odchodząc w stronę Centrum Pokemon.
-No dobrze! - Krzyknął sędzia. -Myślę, że czas zaczynać turniej mistrzów. Wyniki, drugiej walki finałowej, dowiesz się w Auli Bohaterów, znajdująca się na górze Stark. Ruszaj. - Powiedział wypuszczając Salamance, na którym odleciał. W pewnej chwili podbiegła do Niego Rei.
-Kyoooo! Jak tam Ci się powiodło? - Zapytała.

Kyoraku - 2013-01-12 20:47:53

Nadal nieco zaskoczony swoim błyskawicznym zwycięstwem, uśmiechnąłem się do dziewczyny i odparłem:
- Wygrałem, a po zadowolonej minie wnioskuję, że ty też. Szczerze mówiąc spodziewałem się nieco większej obrony Pokemonów mojej przeciwniczki, zwłaszcza Ursaringa. Wracając jednak do tematu, czeka nas Aula Bohaterów, co?
Byłem jeszcze zbyt podniecony całą sytuacją, żeby wykrztusić coś więcej. Po zawodach na pewno będzie trochę czasu, żeby pogadać, no i potrenować wspólnie. Bardzo chciałem szybko ewoluować Raltsa, aby przemienić go później w Gallade, gdyż nie miałem jeszcze w drużynie żadnego silnego psychicznego Pokemona, a czekanie na Gardevoir lub Gothitelle byłoby zbyt męczące zwłaszcza, że po turnieju planuję kontynuować swoją krucjatę.

Taichi - 2013-01-12 21:27:19

W pewnej chwili nad głowami Kyoraku i Rei nadleciał Togekiss, a na Nim siedząca Cynthia.
-Jako Gospodarz regionu mam obowiązek zabrać Was do Auli Bohaterów. - Powiedziała kobieta. -Wsiadajcie, ruszamy natychmiast. - Dodała z lekkim uśmiechem. Droga przebiegła w miare szybko. Kiedy dotarli na miejsce mistrzyni zaprowadziła ich do środka. Przed wejściem pojawił się długi korytarz, z którego słychać było wrzaski widowni.
-No cóż, macie tylko godzine na przygotowanie. - Powiedziała blondynka. -To nie dużo czasu, ale otrzymacie pomoc w treningu. Mogę nauczyć jednego Waszego pokemona jednego ruchu. - Dodała. Rei odrazu wyciągnęła z kieszeni pokeball z Hydreigonem.
-Naucz go Draco-Meteor. - Krzyknęła. -A Ty Kyo, co wybierasz? - Dodała zaciekawiona.

Kyoraku - 2013-01-22 15:39:35

Hmmm... Cynthia może nauczyć jednego z moich Pokemonów dowolnego ruchu. Mógłbym wybrać np. Superpower dla Hitmonlee, żeby mieć większe szanse z Hydreigonem. Pewną opcją jest również nauka mojej Tepig Fire Pledge'u, żeby miała na przyszłość łatwiej, ale postanowiłem, że skoro moja przyjaciółka "poleciała" w smoki, to ja też tak uczynię. W końcu po drodze do naszego celu, gdziekolwiek jest, moje stworki poznają jeszcze wiele przydatnych ruchów.
- Ja również poproszę o Draco Meteor - odparłem - Dla Dratini.
Wiem, że jest to nieco nierozważne. W końcu Dragonity mają większy atak, niż specjalny atak, jednak postanowiłem być solidarny z moją przyjaciółką.

Taichi - 2013-03-25 15:49:57

     -Rozumiem. - Odparła Cynthia. Po dwudziestu minutach pokemony były wstanie perfekcyjnie miotać smoczym atakiem. -No to teraz! Gotowa Rei? - Zapytała Cynthia. -Pokaż się Garchomp, Glaceon - zacznijcie nasz plan! - Krzyknęła odchodząc na bok. Towarzyska również zaczęła wykonywać swój plan, przywołała Hydreigona, a następnie rozkazała rozkazała zaatakować Kyoraku.
-To koniec Kyo, żegnam, w tym momencie ruszam z Cynthią zniszczyć Aulę Bohaterów i opuszczamy Sinnoh.

Kyoraku - 2013-04-02 22:39:47

Nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Jeszcze przed chwilą Cynthia, mistrzyni Sinnoh, osoba, którą podziwiałem uczyła mojej Dratini najpotężniejszego smoczego ataku znanego ludzkości, a chwilę później odlatuje na Garchompie razem z moją towarzyszką. Zachowanie Rei było jeszcze dziwniejsze. Zaatakowała mnie mimo tego, że mieliśmy ten sam cel - zniszczenie Teamu Galactic. Po co miałaby to robić? Być może pomyślała, że Cynthia będzie dla niej bardziej odpowiednim towarzyszem niż ja. W sumie mistrzyni ma o wiele silniejsze stworki od moich. Atak był zupełnym zaskoczeniem. Nasze ewentualne pożegnanie wyobrażałem sobie jako miłą, pełną czułości i uśmiechów chwilę. Gdy dziewczyny zaczęły się oddalać, krew w moich żyłach zawrzała. Chwyciłem nawet Pokeballe z Miloticiem i Cloysterem, chcąc załatwić obydwie Blizzardem, jednak zdałem sobie sprawę, że lodowy atak i tak by ich nie sięgnął, a poza tym nie mogłem skrzywdzić Rei. Mimo tego co zrobiła, nadal była dziewczyną, którą pokochałem. Chciałem ją odzyskać. "Zniszczyć Aulę Bohaterów"...
Po tym, co się stało zdałem sobie sprawę, że nie mogę kontynuować udziału w turnieju. Pewnie i tak zostanie przerwany, skoro Cynthia uciekła. W końcu to jedna z ważniejszych jego postaci. Muszę je powstrzymać. Nie! Jestem zbyt słaby. Potrzebuję więcej mocy, partnera, a najlepiej jednego i drugiego. Chcę jednak monitorować to, co robią. Będę szukał informacji o zdarzeniach związanych z mistrzynią, spodziewając się kolejnych celi. A póki co...
Jakby nigdy nic zszedłem powoli do piętra z PC Boxem. Mój team wyglądał następująco: Mismagius, Lotad, Larvitar, Dratini, Ralts i Munchlax. Jeśli zaczynać, to zaczynać od zera (jak Ash w Johto - ta uwaga nie zalicza się do moich przemyśleń jako postaci :D). Wyszedłem na zewnątrz, wymawiając się ciekawskim potrzebą zażycia świeżego powietrza, a następnie wezwałem Logana i poprosiłem, aby użył Mistu. Gdy cały pobliski teren i został "ukryty" ruszyłem przed siebie. Jak najdalej od tego miejsca.

Taichi - 2013-07-18 00:46:08

     -Zatrzymaj się! - Krzyknęła nieznajoma. - Tak do Ciebie mówię głupku! - Dodała. Po chwili dziewczyna o fioletowych włosach znajdowała się tuż obok. Chłopak nie zdążył wydusić słowa, kiedy Ona złapała go za rękę.
-Nie jesteś w stanie pokonać mojej starszej siostry, Rei tym bardziej. Ona zniknęła, pogódź się z tym. Jeżeli natomiast się nie zgodzisz na mój rozkaz mam dla Ciebie propozycję. W tym momencie nie jesteś wstanie ich pokonać - owszem, dlatego jeżeli pokonasz mnie - nowicjuszkę, oddam Ci swój kamień ewolucji, który pozwoli wyewoluować dowolnego pokemona i nauczenia trzech ataków. - Rzekła, wiedziała, że walka się odbędzie.
-Sylveon, Noivern, Malamar pokażcie się! Zaskoczony co? Pochodzę z Kalos. - Dodała puszczając oczko. Nastolatek niestety wciąż nie zna jej imienia.




Masz, to będzie Twój prezent urodzinowy. ;-) Masz zaszczyt spotkać pokemona z regionu Kalos. ; d

Kyoraku - 2013-07-18 22:37:45

(No ba! Dziękuję bardzo :D)

Szczerze mówiąc nie znałem żadnego z tych trzech Pokemonów. Chyba musiały zostać odkryte niedawno, bądź też to całe Kalos leży tak daleko, że nic nie wiedziałem o żyjących tam Pokemonach. Przez pierwszą chwilę nie ogarniałem o co chodzi: jakaś nieznajoma dziewczyna zatrzymuje mnie, obraża, później łapie za rękę. Wtedy pomyślałem, że to może jakaś policja albo po prostu Cynthia zostawiła mnie dla kogoś innego, jednak gdy panna rozwinęła swoją wypowiedź, odetchnąłem z ulgą. Chodziło tylko o walkę Pokemon. Normalnie, przy takiej zachęcającej ofercie, zgodziłbym się, jednak moje Pokemony (poza Missy) były jeszcze za słabe, żeby cokolwiek wywalczyć.
- Słuchaj, nie wiem jak się nazywasz, jak walczysz i gdzie się znajduje to twoje Kalos, a po Pokemonach widać, że dość daleko - powiedziałem - Jednakże postawiłem sobie jakiś cel i mam zamiar go wykonać. Muszę zniszczyć Cynthię, i każdego, kto będzie stał mi na drodze do odzyskania Rei. W jednym może masz rację: mój obecny skład jest jeszcze za słaby, aby cokolwiek osiągnąć w bitwie z nią, jednak, o ile ktoś mi nie będzie przeszkadzał, będę ciężko trenował i sprawię, że ta pseudo-mistrzyni będzie wolała się sama zabić niż stawić mi czoła. Poza tym, nie wiem o co chodzi z twoją siostrą.
Nie chciałem być opryskliwy, jednak sytuacja była podbramkowa. Liczył się czas. Im szybciej zdobędę siły, tym lepiej dla mojej ukochanej. Może zostały w niej jeszcze resztki dawnej, dobrej duszy.

Taichi - 2013-12-30 21:05:29

    -Cynthia jest moją starszą siostrą. Słyszałam opowieści od babci, że uciekła z regionu w wieku 8 lat z małym Giblem. Co więcej, tak naprawdę nie nazywa się Cynthia tylko Arcadia. To przez to wciąż chodzi na wolności. Rok temu doszły nam słuchy o jej pobycie w Sinnoh. Wyruszyliśmy postawić ją przed sądem, ale stała się zbyt silna. - doniosłym głosem rzekła tajemnicza dziewczyna. -Bardziej ciekawi mnie po co była jej potrzebna Rei? - zapytała chłopaka.
-No cóż, zanim zaczniemy współpracę pokonania tej dwójki to chyba pierw się przedstaw. - Krzyknęła dziewczyna. -Następnie potem pokaż mi wpis z pokedex'u o pokemonach Rei...



*Twoja postać wygląda dokładnie tak jak wrzucałem ostatnio obrazek z X/Y. Chcesz kontynuować przygodę tu, czy jak ogarniem wiesz co?*

Minia House HorskĂĄ Chata Sabinka