Niezrażona słowami mężczyzny byłam gotowa do dalszej walki, ale on po prostu zwiał. Nie było jednak co ukrywać, że widok Darkrai trochę mnie przeraził tyle, że byłam pewna walki z owym pokemonem chodź moje szanse z nim pewnie nie byłyby za wielkie. Chwile ulgi przerwał Itachi gadaniem o klątwie.
- W takim razie nie mamy na co czekać Itachi. Musimy jak najszybciej dostać się do Kanto, do Chiyo. - Powiedziałam śmiertelnie poważnym głosem i zaraz po wypowiedzeniu ty właśnie słów ruszyłam prosto do Ace'a. - Ace ! Wszystko w porządku ? - Zapytałam mając lekkie przerażenie w głosie.

Kiedy tylko znaleźliśmy się na promie od razu poszłam na dziób. Obserwowałam radośnie kołyszące się fale i czułam ten charakterystyczny zapach dla morza. Chodź pierwszy raz płynęłam i dodatkowo po raz pierwszy miałam być poza Unovą, to było mi dobrze. Od kiedy razem z Ace'm ruszyliśmy w drogę czułam się tylko wolna i coraz bardziej niezależna. Patrząc tak w wodę i rozmyślając w pewnej chwili usłyszałam Itachi'ego. Zerwałam się i razem z Ruą podbiegłam do niego patrząc na dwie duże poke meduzy.
- Okej - Zwróciłam się do niego i gdy tylko zajął się Ace'm spojrzałam za moją Zoruę i przywołałam jeszcze Stantler.
- Rua i Stantler użyjcie Chytrego Spojrzenia. Stantler zaraz potem zaatakuj Hipnozą, jak dasz radę to obydwa, a jak nie to tylko jednego. Rua w tym czasie ty się przyszykuj i zaatakuj Prowadzeniem.  Kiedy Rua zaatakuje ty zaatakujesz tego drugiego Zaskoczeniem. Wykonujcie te ataki i na przemian celujcie w te Tentacruele. - Powiedziałam i nawet nie zwróciłam uwagi kiedy doszedł Itachi ze Espeonem oraz Umbreonem.

Szybko wstałam na równe nogi i szybko spróbowałam przeanalizować sytuację. Obydwa pokemony były wyjątkowo silne, więc postanowiłam przywołać Porygona i Delibird. Spojrzałam na wszystkie moje pokemony i pogratulowałam dwóm z nich poznania nowego ataku.
- No dobra teraz pora wziąć się za tę walkę, trzeba pokazać tym wodnym pokemonom, że to za mało aby nas pokonać. Rua zaatakuj tak jak wcześniej tyle, że przed Prowadzeniem użyj zmyłkę, a ty Stantler za sam początek Tupnięcie, a potem bez zmian. Porygon ty zaczniesz od Wyostrzenia, a potem atakujesz Akcją, a gdy cie trafi któryś z ataków przeciwnika użyjesz Konwersji 2. A ty Delibird zacznij od Szybkiego Ataku, po którym zastąpi Zrywanie. Odsuniesz się trochę od przeciwników i zaczniesz używać Lodowej Kuli, co prawda ten atak dużo im nie zrobi, ale jeśli będziesz celować w głowę to może je to na chwilę rozproszy.