Link do KP :http://www.pokemon-sapphire.pun.pl/viewtopic.php?id=1023
Region i miasto startowe: Sinnoh,Twinleaf Town
Charakter:Takeru jest bardzo wrażliwy na cierpienia innych osób oraz pokemonów. Nie może patrzeć na ich cierpienie natychmiast musi im pomóc  i nie spocznie dopóki tego nie zrobi. Jest z reguły skryty i zamknięty w sobie. Otwiera się tylko w otoczeniu swoich przyjaciół  a jednak jest zarazem bardzo ciekawski świata otaczającego go dookoła. Za wszelką cenę darzy do  realizacji postawionych przez siebie celów. Otwarty na sztukę i przyrodę. Potrafi godzinami patrzeć na otaczającą przyrodę kwiaty , rośliny  i dzikie pokemony , które są inspiracją Dla jego malarskiej twórczości. Ma duszę artysty.Zawsze stara się być spokojny i opanowany.
Historia:
Takeru urodził się 16 lat temu w pięknym i małym miasteczku Twinleaf Town leżącym w regionie Sinnoh . Jego życie nie zawsze było tak piękne i kolorowe ale nich zacznę od początku.4 Grudnia 1996 r urodził się chłopiec mający w późniejszym wieku długie blond włosy i błękitne oczy  porostu oczko w głowie rodziców. Rodzice Takeru poświęcali mu jak na więcej czasu i stawiali na wychowanie w zgodzie z naturą i pokemonami przyzwyczajali go do takich zachowań  a było to łatwiejsze niż myślicie gdyż jego rodzice prowadzili farmę pokemonów i opiekowali się cudzymi pokemonami gdyż byli Hodowcami pokemonów  tak więc były to wspaniałe warunki na kontakt z pokemonami. Takeru głaskał je i bawił się z nimi  a z czasem gdy rósł przejmował coraz więcej obowiązków karmił i miał coraz to lepszy kontakt z pokemonami. W wieku 16 lat postanowił oświadczyć rodzicom że chce poznawać świat pokemonów i zamierza wyruszyć w podróż jeszcze tego samego dnia. Rodzice Takeru zarabiali z jako hodowcy nie należał do najbogatszej rodziny za to szczęśliwej. Ojciec  Takeru odpowiedział mu że Jest z niego dumny i w prezencie na 16 urodziny otrzymał jajko z którego dzień później urodził się Cyndaquil i tak nadszedł dzień rozłąki. Chłopak opuścił dom mając ze sobą komórkę i inne sprzęty potrzebne do wyprawy.
Drugoplanowa Profesja:---
Cel: Poznać upodobania wszystkich pokemonów i rozwijać swoje wiadomości na ich temat.
Prośby: Ciekawa gra , w miarę szybkie i częste odpisy
Towarzysz:Tak  - Wymyśl , wprowadź go do gry.
Rywal:Tak jak Towarzysz.
Stopień Zaawansowania: Początkujący
Ulubiony typ pokemona: Lód, Woda
Znienawidzony typ pokemona: Kamienne
Wasze GG:41310769

Ostatnio edytowany przez Yamatoshi (2012-10-19 19:12:46)

[/b] Link do KP: [/b] http://www.pokemon-sapphire.pun.pl/view … hp?id=1000

Region i miasto startowe:   Lilycove city  w Hoeen

Charakter: Spokojny, chytry i rozważny. Jednak czasami coś może go złapać za serce. Zrobił by wszystko dla swojej rodziny i dla swojego shroomisha. Szanuje wszystkich, ale nie lubi ich towarzystwa. Zawsze woli otwartą przestrzeni od lasów, budynków i jaskini. Wie, że może polegać tylko na sobie i na swoim pokemonie. Lubi wygrywać, ale potrafi przyjąć przegraną z godnością. Nienawidzi pisać zarówno długich opowiadani jaki i krótkich notatek.

Historia: Crisis wywodzi się z ubogiej rodziny mieszkającej na obrzeżach Lilycove city w regionie Ho-en. Pragnąc w jakiś sposób zdobyć pieniądze dla rodziców, wyrusza w w świat. Wędrował długo, okradając przy tym sklepy po drodze, aby mieć co jeść. Pewnej nocy zakradł się na statek i schował w luku bagażowym. tak oto zawędrował do Kanto. Lecz pod czas rejsu napadła go myśl, że może przecież w uczciwy sposób zdobywać pieniądze walcząc z innymi trenerami. Musiał się jeszcze przygotować do ostatniego skoku. Laboratorium Profesora Oaka. Bez większego trudu dostał się do środka i ukradł sześć pokeballi. Jednakże zauważył coś jeszcze, plecak, a w nim 500 dolarów i jakieś urządzenie. Wziął plecak i szybko uciekł. Oglądając ów dziwne urządzenie przypadkowo je uruchomił. Obok coś się prześlizgnęło. Mechanizm odezwał się przedstawiając pokemona shroomoisha. Crisis wyjął pokeball i rzucił prosto w miejsce gdzie znajdował się shroomish. Złapał swojego pierwszego pokemona. Zaprzyjaźnili się i zaczęli razem trenować i wygrywać pieniądze od trenerów. Jednakże nic nie trwa wiecznie. Przechodząc koło sklepu zauważył list gończy z jego wizerunkiem i nagrodą 7000 dolarów. Musiał uciekać i wiedział gdzie jest blisko i gdzie go nie znajdą. Johto. I tak zaczął trenować tam i dowiedział się, że w tej krainie są organizowane pokazy pokemonów gdzie główną wygraną jest złoty puchar. Postanowił zdobyć go, sprzedać, i dać pieniądze rodzinie.

Drugoplanowa Profesja: złodziej, a jak nie to trener

Cel:   zebranie pieniędzy dla rodziny

Prośby: żadnych

Towarzysz: nieee

Rywal: zezwalam na twoją interwencje w tej sprawie

Stopień Zaawansowania: amator

Ulubiony typ pokemona: trujący 

Znienawidzony typ pokemona:   stalowy

Wasze GG: 20253881

Ostatnio edytowany przez kuballo10 (2012-10-13 16:34:00)

Yamatoshi:

Nadal jest tak samo. >.<

Jest tak:

Jest z reguły skryty i zamknięty w sobie .Otwiera się tylko w otoczeniu swoich przyjaciół ,a  jednak jest zarazem bardzo ciekawski świata otaczającego go dookoła .

A powinno być tak:

Jest z reguły skryty i zamknięty w sobie. Otwiera się tylko w otoczeniu swoich przyjaciół, a jednak jest zarazem bardzo ciekawski świata otaczającego go dookoła.

kuballo10:

Jeszcze trochę rozpisz charakter. Tak na hm. 5 linijek.

kuballo10 napisał:

Nienawidzi pisać zarówno długich opowiadani jaki i krótkich notatek.

Hehhehe. Zauważyłam. xd


Znaj moją wielką dobroć i łaskę, pewnie i tak nikt inny Cię nie przyjmie. Przyjmuję.

Ostatnio edytowany przez Annabell (2012-10-13 16:44:23)

Link do KP:
KP

Region i miasto startowe:
Unova - Accumula Town

Charakter:
Warto zacząć od tego, że Shad to bardzo mroczna osobistość tego forum. Zacznijmy od początku. Jest strasznie ponurym człowiekiem, rzadko komuś udaje się wywołać uśmiech na jego twarzy. Chłopak bardzo obowiązkowy, wszystkie swoje zadania stara się wykonywać jak najlepiej. Napewno zaliczymy go do ludzi aspołecznych i to nawet bardzo aspołecznych. Owszem przynależy do Pokerangerów, ale jakoś kiepsko mu idzie zawiązywanie więzi międzyludzkich i okazywanie chociaż śladowego zainteresowaniem ich losem. Jest sprytny, błyskotliwy w swoim działaniu, nie ma chyba tak naprawdę rzeczy, która potrafiłaby go zaskoczyć czy wywołać jakieś bardziej skomplikowane uczucia niż chęć zniszczenia Dodatkowo jest małomówny, bije od niego subtelny chłód. Na plus na pewno idzie jego spokój ducha, jak do tej pory nie zdarzyło się, aby ktoś go wyprowadził z równowagi, nikt nie zagra na jego uczuciach, nikt nie postawi mu żadnego sensownego ultimatum w walce. Na plus idzie też u niego chęć i najczęściej udzielanie pomocy współtowarzyszom, która może nie wynika z jakiejś niesamowitej potrzeby serca, a raczej zwykłej "litości", jak można być takim lamerem i nowicjuszem w walce, ale ostatecznie, w jakimś stopniu ociepla jego wizerunek. No i bardzo nie lubi mieć kogoś nad sobą, to ten typ, który sam sobie jest szefem, łazi własnymi ścieżkami lubi mieć marionetki na każde skinienie i oddanych sobie ludzi, ale samemu być pod czyimś pantoflem- to zdecydowanie dla niego za wiele. Typ samotnika.

Historia:
Urodził się w regionie Hoenn, w mieście Mosdeep, jednakże nie zabalował tam długo, gdyż jego rodzice postanowili się wyprowadzić. Wylądował wraz z rodzinką w Goldenrod, metropolii regionu Jotho. Od małego było widać jego zainteresowanie pokemonami, oraz walką, nie tylko tą kieszonkowymi stworkami, ale także bezpośrednią. Od zawsze był aspołeczny i nie tyle co nie potrafił, co nie musiał nawiązywać przyjaźni. W zupełności wystarczało mu posiadanie kilku "kumpli" w postaci pokemonów. Było wielu ludzi, którzy próbowali chociażby poznać Shada, ale on najwyraźniej się nimi nie interesował, a jak on czymś się nie interesuje, to najchętniej wymazałby to ze swojej pamięci. W wieku 10 lat dostał pokemona, którym miał się zaopiekować. Był to swego rodzaju test jego kompetencji i umiejętności, ponieważ jak później się okazało, jego rodzice tak naprawdę byli Pokerangerami i chcieli, aby ich syn poszedł właśnie w tym kierunku. Test zawalił, gdyż rodzina, przebrana za członków team R, odebrali mu pokemona, a jego zostawili gdzieś w jakimś lesie za miastem. Od tego czasu stracił zaufanie do wszystkiego i wszystkich, wcześniej przynajmniej jakieś występowało, teraz już niestety nikt nie zdoła zdobyć jego zaufania. Minęło kilka lat, a on usamodzielnił się, zdołał nawet oswoić trudnego do tego zadania pokemona - Larvestę. Warto dodać, że zrobił to bez pomocy stylera, co zwykłym pokerangerom napewno by nie wyszło. Mając 15 lat postanowił opuścić swoje rodzinne strony i rozpocząć przygodę w najbardziej oddalonym regionie - Unova. Dzień przed zaplanowanym rozpoczęciem podróży otrzymał pokestyler swojego ojca, oraz całą resztę wymaganego ekwipunku. Miesiąc przed swoimi 16-stymi urodzinami dotarł do Unovy i zadomowił się na krótki czas w mieście Accumula. Mając u boku swojego Larvestę, właśnie w tym mieście rozpoczął swoją "karierę" pokerangera - samotnika...

Drugoplanowa Profesja:
Trener

Cel:
Jego celem jest ochrona pokemonów, nic innego go nie obchodzi.

Prośby:
- Jeśli już spotyka jakieś pokemony, to warte uwagi, mało tego w miarę dobrze prezentujące się, czyli napewno wybierze Houndoura zamiast Budewa, czy też Chimchara.
- Uwielbia walczyć sam, bez pokemonów, także zrób z tym coś.
- Ewentualnie jakiś wątek miłosny, choć niekoniecznie, gdyż z taką postacią nie da się chyba tego zrobić.

Towarzysz:
Samotnik i towarzysz? Nie ta bajka, chociaż zawsze jakiegoś przydupasa może mieć, ewentualnie jakaś zakochana dziewczynka.

Rywal:
On sam dla siebie jest rywalem.

Stopień Zaawansowania:
Ogarnięty, kilkuletnie doświadczenie, jedyne czego nie lubię to pisania długich historii.

Ulubiony typ pokemona:
Mrok

Znienawidzony typ pokemona:
Normalny

Wasze GG:
10593558

Ostatnio edytowany przez Shadow (2012-10-14 18:28:15)

Moja ostatnia szansa... I jeśli to nie podziała, to już koniec. Dalej już mnie nikt raczej nie przyjmie ;_;
Link do KP: W sygnaturce.           
Region i Miasto: Sinnoh, Eterna City.
Charakter: Cichy człowiek, zamknięty w sobie. Leniwy, lecz wymagający. Praktycznie nie lubi nikogo.
Historia: Oczywiście skopiowane.
Urodziłem się w Eterna City 17 lat temu. Mój ojciec był starym, bogatym kupcem. Matka-biedną fryzjerką. Gdy byłem mały, czasami oglądałem mecze ligi Sinnoh i Hoenn. Moim faworytem w tamtych czasach był Sidney, i stąd moja miłość do typu mrocznego. Uwielbiałem patrzeć, gdy jego mroczne stworki pokonują psychicznych faworytów jednego po drugim. Często nie spałem w nocy, a wychodziłem na pobliskie wzgórza, by patrzeć na księżyc i zachwycać się widokiem. Pewnego dnia matka zabrała mnie za miasto.tam spotkaliśmy dwóch typków z lśniącymi kamizelkami, włosami zafarbowanymi na niebiesko i ze złotym G na piersi. Moja matka miała wtedy w kieszeni Great Ball. Zaciekawieni podeszli, i szybkim ruchem wzięli kulkę. Po paru sekundach matka zorientowała się, że coś jej ukradziono, i poczęła walczyć o swoją własność. Oni jednak uciekli, a gdy spostrzegli, że w kulce nic nie ma, schowali ją, zastrzelili matkę i wzięli nogi za pas. Ja uciekłem do domu, bo nie wiedziałem co zrobić. Opowiedziałem ojcu o zajściu. On zaś nie był zbyt zainteresowany i powiedział, że "Trudno, tak bywa". Następnego dnia zobaczyłem tych dwóch typków w telewizji, w kajdankach. Jak się okazało, zostali aresztowani. Przez kilka lat dorastałem pod opieką ojca, lecz gdy miałem 15 lat zmarł. Cały swój majątek pozostawił mnie. Przez 2 lata chodziłem do restauracji i pracowałem jako wożny. Zarabiałem 120 zł miesięcznie. Na szczęście dzięki pieniądzom od ojca miałem z czego płacić podatki. Aż pewnego dnia pomyślałem: "Dość tego. Nie mogę tylko tak sterczeć tu i harować na garach. Żyję w Sinnoh, a tu praktycznie każdy jest trenerem. Ja też tak zrobię, i do jasnej bedę bogiem. Gdzieś mam to, co ludzie sobie pomyślą." Po świętym stwierdzeniu mojego życia ruszyłem do laboratorium. I tu docieramy do teraźniejszości.
Cel: Złapanie Darkraia i Cresselii, zdobycie Góry Mt. Coronet.
Prósba: KRÓTKIE walki. Nienawidzę czekać na forach na jeden krótki post.
Towarzysz: Whatever... Jakiś nastolatek z Lucario. Co do reszty to liczę na ciebie.
Rywal: Jakaś dziewczyna z Kadabrą, no i ma mieć jakiś związek z Team Galactic.
[W obu przypadkach chciałbym, żebym poznał ich po jakimś czasie.]
Stopień zaawansowania: W grę jestem starym pykaczem, mam w nich kolosalne doświadczenie. [Szansa, że przegram w Battle Frontier to jakieś 5% >_<] Zaś jeśli chodzi o Anime, to jestem totalnie ciemny, wiem tyle, że przesadzali z siłą Charizarda Gary'ego, Pikachu Asha i Torterry Paula. A tutaj w miarę łatwe walki, no i mało trenerów.
Ulubiony typ pokemona: Mrok, Walczący, Latający, no i oczywiście smoczy.
Znienawidzony typ pokemona: Normalny, no i typ, który zwę "Zubatowym". Chyba nie trzeba tłumaczyć.
GG: 43979504. Rzadko wchodzę, ale mnie to nie obchodzi.
No i kuniec. Nie muszę nawet cytować Saturna.

Przenosiny od Aiwlyss. Tam jest moja historia i inne. Jak będzie bardzo potrzebne to napiszę jeszcze raz.