#1 2012-02-03 16:13:47

Ares

http://www.picshot.pl/pfiles/219816/rangerd.png

Zarejestrowany: 2011-12-19
Posty: 222

~Schronisko im. Meowtha

Sara: Witaj młody człowieku! Co, chcesz zaadoptować jednego stworka!? To niemożliwe! Tutaj się nie adoptuje, tylko w Adopcja, lecz możesz tu pracować.Tu można pracować tylko w soboty, niedziele i czwartki. Od godziny 6.00 do 19.00. Wypłata jest od 50zł do 120zł.Po prostu piszesz co robisz, np. najpierw wymyłem klatki itp. Do zobaczenia!

Ostatnio edytowany przez Ares (2012-02-03 16:21:30)


http://gifninja.com/animatedgifs/110055/leafeon.gif
Co, Leafek jako przewodnik po KP to nowość? xD
I Him!http://images.wikia.com/pokeespectaculos/es/images/c/c4/Cara_de_leafeon_pokesho.gif

Offline

 

#2 2012-03-09 18:36:14

Kacwol7

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 638
Wiek Postaci: 12
Główny Pokemon: Serperior

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Gdy tylko znalazłem ogłoszenie o tym, że w Schronisku Pokemon potrzebują chętnych do pracy od razu się zgodziłem. Tym razem nie towarzyszyła mi moja starterka wolała przelecieć się nad miastem. Wszedłem do środka i zauważyłem coś w rodzaju boksów dla pokemonów. Nie były to klatki. Pokemony swobodnie biegały, mogło zobaczyć wszystko nie tak jak w innych miejscach gdzie ludzie mogą zamykać pokemony w klatkach. Przywitałem się z dziewczyną która kończyła zmianę i wszystko mi wyjaśniła. Dzisiaj miałem jedynie powypełniać formularze adopcji z imionami i nazwami gatunków pokemonów i położyć je w recepcji, nakarmić pokemony i umyć podłogę. Na początek nakarmiłem pokemony którymi miałem się zająć. Ku mojemu zdziwieniu było tu bardzo dużo Eevee które były bardzo zabawne i ciągle wygłupiały się wraz z innymi pokemonami. Po skończonej czynności zająłem się myciem podłogi. Okazało się to trudniejsze niż myślałem i w wysuszeniu podłogi pomógł mi Vulpix używając na wodzie Żaru, a ta od razu wyparowała pozostawijąc czystą i suchą podłogę. Otworzyłem na chwilę drzwi by para wyleciała z budynku i już po chwili została mi tylko jedna czynność - wypełnienie formularzy adopcji. Podczas tej czynności musiałem opisać jak zachowuje się pokemon, zaznaczyć jego płeć, rasę oraz zdolność. Tym razem przydał się PokeDex. Po skończonej pracy odłożyłem wszytko na miejsce, pożegnałem się z pokemonami i wróciłem do Centrum Pokemon.


http://www.pokemonelite2000.com/wp-content/uploads/2012/03/Height-Serperiors-family.png

Offline

 

#3 2012-03-09 21:02:11

Yuki

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 328
Wiek Postaci: 17 lat
Główny Pokemon: Shinx

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Zarabiasz 110zł.

Offline

 

#4 2012-03-10 07:58:26

Yuki

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 328
Wiek Postaci: 17 lat
Główny Pokemon: Shinx

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Kolejny słoneczny dzień w regionie Kanto, do pobliskiego schroniska przyszła zielonowłosa trenerka Yukiyo Izayashi. Czyżby chciała adoptować pokemona? Nie, razem ze swoimi przyjaciółmi chciała trochę popracować, by zdobyć pieniądze. Zatem weszła do pierwszego gabinetu, jej Zangoose od razu z Bulbasaurem i Elekidem poszli sprzątać schowek, a także kantorek. Sama zaś wzięła się za sprzątanie. Na początek wszędzie odkurzyła, pozmiatała i pomyłam podłogi. Potem dokładnie pościerała kurze i wymyła okna na błysk. Następnie poukładała alfabetycznie wszystkie książki i lekko je przetarłam z kurzu, wyczyściłam także całą biblioteczkę, po czym poukładała rzeczy w szufladach i szafkach. Nie zapomniała również o podlaniu kwiatów. Także opróżniła śmietniki i wymieniła w nich worki. Na koniec znowu wymyła wszystkie szafki i odkurzyła podłogę. Również poukładała wszelkie rzeczy. Wiedząc, że w tym gabinecie znajduje się kilka pokemonów w pokeballach, wypielęgnowała je oraz nakarmiła. Potem tak samo zrobiła w 10 innych gabinetach. Następnie wyszła na zewnątrz do klatek ze stworzeniami. Dokładnie im wymyła klatki, a potem umyła, a także wypielęgnowała same pokemony. Tak robiła w każdej klatce. Gdyż było ich około 5. Chwile się z nimi pobawiła, po czym odeszła i opróżniła wszystkie kubły ze śmieciami na terenie schroniska i wrzuciła śmieci do głównego kontenera, na koniec włożyła nowe worki. Tak zakończyła się jej dzisiejsza praca, oczywiście jej pokemony także pomagały. Otrzymawszy wypłatę odeszła.

Offline

 

#5 2012-03-10 15:22:52

Kacwol7

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 638
Wiek Postaci: 12
Główny Pokemon: Serperior

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Przybyłem do schroniska by zarobić i pomagać pokemonom bez trenerów. Choć widziałem szefa próbowałem na początku zobaczyć jakie są tu pokemony. Jeden z nich to Weedle, inny to Vulpix a jeszcze kilka Plusli. Są słodkie i chyba każdy by uległ ich urokowi. Chłopak ruszył do obecnego szefa i prosił o pracę. Zgodził się szybko gdyż potrzeba pomocy. Na start musiałem czyścić klatki i to było męczące. Powoli i dość z ciekawą miną co znajdę była dość duża. Ale szybko się z tym uporałem i ruszyłem dalej. Czekało na mnie 3 trenerów chcących adoptować pokemony które bardzo ich polubiły. Jeden z nich bawił się wraz ze Butterfly. Kolejni chcieli adoptować zabawowe Vulpix'y. Dałem im formularze które zaniosłem do Kuniki. Ona postanowiła przybić zieloną pieczątkę ''przyjęte'' Potem dałem tym pokemonom ostatni posiłek w schronisku, nie które się bały bo były bardzo krótko na wolności i nie pamiętają tego ale wszystko w swoim czasie. Tak więc potem posiłek dla innych i wyczyściłem miski. No i niestety, dostaliśmy kolejne dwa pokemony- Snivy i Eevee. Tak więc i one coś dostały, lecz tego nie chciały. Miały żal do trenera że nie chciał ich i przy tym wyrzucił. Porozmawiałem z nimi i zdecydowałem-co dziennie będę się nimi zajmował, gdyż potem zjadły tylko 2 kawałki Karmy.


http://www.pokemonelite2000.com/wp-content/uploads/2012/03/Height-Serperiors-family.png

Offline

 

#6 2012-03-10 15:23:56

Kacwol7

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 638
Wiek Postaci: 12
Główny Pokemon: Serperior

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Przychodzę do schroniska dla pokemonów i zaczynam intensywnie pracować by zarobić przynajmniej troszeczkę pieniążków . Na dobry początek mojej pracy , liczę ile jest pokemonów danego gatunku i sprawdzam jakie są gatunki , a następnie daję ogłoszenie jakie pokemony można adoptować . Następnie podaje wszystkim ludziom pokemony które chciałyby właśnie adoptować . Gdy nie było żadnych klientów szybko powycierałem kurze , umyłem lustra , odkurzyłem i w ogóle wszystko posprzątałem . Powiesiłem też kilka różnych ogłoszeń by wszyscy mogli wiedzieć o tym że w ogóle są tu takie miejsca i żeby wiedzieli gdzie do miejsce jest . Długo i z całych sił pracowałem tego dnia aż w końcu ten dzień się skończył i musiałem wracać do domu . Odebrałem swoją zapłatę i wróciłem z powrotem do domu z swoją zapłatą . To był nadzwyczajnie długi i męczący dzień pracy .


http://www.pokemonelite2000.com/wp-content/uploads/2012/03/Height-Serperiors-family.png

Offline

 

#7 2012-03-11 09:50:46

Kacwol7

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 638
Wiek Postaci: 12
Główny Pokemon: Serperior

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Przychodząc do schroniska od razu pobiegłem nakarmić pokemony.Widziałem że są głodne więc dałem im dużo karmy.Potem pracodawca zlecił mi umycie ich.Wziąłem od razu wszystko co jest potrzebne.Zacząłem myć te stworki.Schodziła to długo ponieważ niektóre był na prawdę brudne.Kiedy już umyłem pokemony,wymyłem im klatki.Potem chwilę się z nimi pobawiłem aby nie czuły się samotne.Nagle ktoś przyszedł.Otworzyłem drzwi i pewien trener chciał zaadoptować Snivy.Przyniosłem Snivy i zaadoptował go.Potem opróżniłem kosze.Dużo nie trzeba było robić więc poszłem do pracodawcy.On dał mi wynagrodzenie i ruszyłem przed siebie.


http://www.pokemonelite2000.com/wp-content/uploads/2012/03/Height-Serperiors-family.png

Offline

 

#8 2012-03-11 09:57:14

Kacwol7

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 638
Wiek Postaci: 12
Główny Pokemon: Serperior

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Przychodząc do schroniska w sprawie pracy pan Motaki(pracodawca) na początek zlecił mi umycie pokemonów.Od razu poszedłem zobaczyć ile jest pokemonów i jak bardzo są brudne.Niektóre były na prawdę brudne więc je na początku umyłem.Potem zacząłem myć resztę.Zauważyłem że karma i jakieś napoje leżały niedaleko.Postanowiłem podejść i dać je pokemonom.Na początku przeniosłem wszystko.Było to bardzo ciężkie ale jakoś dałem rade.Dałem napoje i karmę pokemonom.Były bardzo szczęśliwe.Potem umyłem podłogę a widząc że mają brudne klatki też trochę je przetarłem.Widziałem że pokemony są smutne.Znalazłem trochę zabawek w budynku.Dałem je od razu pokemonom.Był bardzo szczęśliwe.Potem widząc że drzwi się otwierają przyszli trenerzy i koordynatorzy.Od razu pomyślałem że chcą zaadoptować pokemony.Więc podawałem każdego pokemona jakiego chcieli.Już nie trzeba było robić więc podszedłem do pana Motaki.On dał mi nagrodę.Wyszedłem drzwiami trzymając pieniądze.


http://www.pokemonelite2000.com/wp-content/uploads/2012/03/Height-Serperiors-family.png

Offline

 

#9 2012-03-11 10:05:25

Yuki

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-01-08
Posty: 328
Wiek Postaci: 17 lat
Główny Pokemon: Shinx

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Pierwsze: 50zł
Drugie: 100zł

Offline

 

#10 2012-03-11 15:25:05

 Morlun

http://i.imgur.com/bMTk0.png

41875401
Zarejestrowany: 2012-02-29
Posty: 254

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Dzień 1
Wstałem wcześnie rano i wyruszyłem do mojej nowej pracy w Schronisku.
Dotarłem jeszcze przed otwarciem schroniska odrazu wziąłem się do pracy najpierw wyczyściłem klatki pokemonów. Była godzina karmienia ale niestety zabrakło karmy więc musiałem sam ją przygotować trochę to zajęło ale w końcu wszystkie stworki dostały swój pokarm. Stworki były znudzone więc postanowiłem zabrać je na tyły schroniska żeby się pobawiły były bardzo szczęśliwe i wszystkie bez problemu wróciły do swoich klatek
Dzień 2
Myślałem że perszy dzień był ciężki ale to nic w porównaniu z dzisiejszym dniem dostałem papierkową robotę była bardzo nuda o wiele wole pracować razem z pokemona po upływie paru godzin skończyłem i mogłem zająć się pokemonami zacząłem od nakarmienia ich potem był krótki spacerek


http://img837.imageshack.us/img837/2449/dlamorluna.gif

Offline

 

#11 2012-03-17 08:35:57

Kacwol7

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 638
Wiek Postaci: 12
Główny Pokemon: Serperior

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Pewnego pięknego dnia przyszedłem do swojej pracy w schronisku dla pokemonów , by zarobić trochę pieniążków. Żeby te pieniądze dostać musiałem trochę się wysilić,a na początku wysiłku musiałem skatalogować wszystkie pokemony,zapisać ich typy,dowiedzieć się jaki mają charakter oraz dać im swoją cenę . To potrwało dość długo ponieważ wszystkich pokemonów do adopcji było naprawdę bbbaaarrrdddzzzooo dużo . Gdy po dość długim czasie w końcu skończyłem czekało już na mnie kolejne nie łatwe zadanie , a to zadanie to stanie za kasą i obsługiwać wszystkich którzy chcieli adaptować jednego z dużej ilości pokemonów . Sprzedali się między innymi :
Togepi , Pidgey , Bulbasaur , Buizel , Panseqe . Po tym wszystkim dostałem taką ilość wynagrodzenia pieniężnego ile mi się należało za wykonaną robotę , a następnie z bardzo zadowoloną i radą miną wróciłem do domu bez żadnego szwanku .


http://www.pokemonelite2000.com/wp-content/uploads/2012/03/Height-Serperiors-family.png

Offline

 

#12 2012-03-17 09:08:31

Cruss

http://i.imgur.com/l6VhX.png

Zarejestrowany: 2012-03-10
Posty: 137
Wiek Postaci: 17 lat
Główny Pokemon: Treecko <D

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Przychodzę do schroniska i postanawiam zacząć swoją pracę, pytam więc Sary w czym mogę jej pomóc:
-Witam, czy jest tutaj jakaś robota dla mnie?
-Tak, nie jest jej zbyt wiele, ale za to zajmie Ci dużo czasu. Pierwsza z nich to nakarmić nasze stadko Persianów. Gdy wrócisz powiem Ci co dalej.
Tak więc kiwnąłem głową i poszedłem długim korytarzem, do przegrody z kotami.
Otworzyłem drewniane drzwi i zauważyłem mocno oświetlone pomieszczenie, z oknem zamiast sufitu.
W środku widniała klatka, a wkoło niej rosły paprocie i mini-pamy osadzone w doniczkach.
Wewnątrz klaty leżał stóg siana i 2 korytka, jedno na jedzenie a drugie na wodę.
Gdy tylko wyciągnąłem z koszyka 3 dorodne makrele zza kostki siana wyskoczyły 2 Persiany podbiegające do jednej z metalowych ścian i stające na dwóch łapkach.
-Widzę, że długo nic nie jedliście. Proszę powinna wam wystarczyć.
Do trzech ryb dodałem jeszcze 1, by podzielić im je po równo.
Następnie pożegnałem się z kotami i ponownie ruszyłem w stronę recepcji.
-Nakarmiłem koty, coś jeszcze?
-Tak, wiele osób przyszło tutaj i została Ci ostatnia praca, dokładnie musisz napoić Flareona, którego znajdziesz w sekcji pokemonów ognistych.
Tak więc ponownie wyruszyłem, długim korytarzem, zatrzymałem się przy stalowych (ognioodpornych) drzwiach, gdy je otworzyłem ujrzałem, duże pomieszczenie, z wieloma ognistymi pokemonami.
Były tam płomienne startery, ze wszystkich regionów, stado Vulpixów i wiele, wiele innych stworków.
Jednak moją uwagę przykuł samotny króliko-lisek, którego to szukałem. Jego Korytko była całkiem suche, a on sam ledwo co żył. Wyciągając dzbanek z chłodną wodą wlałem jego zawartość do pojemnika.
Pokemon radośnie zerwał się na nogi i podbiegł do wody, bardzo szybko ją spożywając.
Nawet nie zauważył, że poszedłem, jednak ja byłem szczęśliwy, że sprawiłem przyjemność samotnym pokemonom. Tak więc zakończyłem moją pracę i wyszedłem ze schroniska, na tym się wszystko zakończyło...






http://img696.imageshack.us/img696/1986/rem2b.png
I <3 you Rem

Offline

 

#13 2012-04-01 13:42:56

Deikoe

http://i.imgur.com/bMTk0.png

Zarejestrowany: 2012-03-19
Posty: 159
Wiek Postaci: 17
Główny Pokemon: Turtwig

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Wchodzisz do schroniska i rozglądasz się. Pytasz się Sary:
-Czy mógłbym w czymś pomóc?
-Oczywiście. W schronisku zawsze znajdzie się jakąś pracę.
-Dobrze. A od czego mam zacząć?
-Wyczyść klatki pokemonów-tu Sara daje ci listę: Primeape, Machamp, Hitmonlee, Hitmonchan, Hitmontop, Medicham, Crougank, Gurturr i Sawk- tylko uważaj.
Już na wstępi masz pewność że będzie zabawnie. Nie ma to jak czyścić katki walczącym pokemonom. No cóż. Nimi też ktoś się musi opiekować. Widzisz już pierwszą klatkę. Chyba Primeape jest nerwowym pokemonem. Świadczy o tym to, że klatka zrobiona z super twardej stali wygląda tak że najmniejszy podmuch wiatru mógłby ją złamać. Niepewny podchodzisz bliżej i już wiesz że będzie trudno. Primeape patrzy na ciebie wzrokiem który mógłby zabić. Lecz wtedy wpadasz na pomysł: wypuszczasz swojego Oddisha i każesz mu użyć usypiającego pyłku. Gdy walcząca małpa już słodko spała ty jak najciszej i jak najszybciej posprzątałeś mu klatkę. Podchodzisz do kolejnych klatek. O dziwo z Machampem i wszystkimi ewolucjami Tyrogue poszło ci łatwo. Medicham patrzył na ciebie wzrokiem takim samym jak pierwszy pok z którym miałeś przyjemność być w schronisku, lecz spokojnie dał wysprzątać ci swoją klatkę. Gurturr sprawiał wrażenie bardzo miłego i spokojnego. Pewnie wszedłeś do klatki lecz nagle znienacka dostałeś w lewy bok cios stalową belką. Gdy już przezwyciężyłeś ból i wstałeś, pomyślałeś sobie: "po jaką cholerę dają pokemonowi w schronisku stalową belkę? Żeby mógł zabić osoby które niestrożnie wszedły do jego klatki czy co?!'" Jednak teraz już bez problemu posprzątałeś klatkę. Zauważyłeś że Gurdurr cały czas się śmieje. To uderzenie belką pewnie było jakimś żartem. Mało śmiesznym. Gdy podszedłeś do kolejnej klatki Sawk spał. Ostrożnie wszedłeś i zacząłeś sprzątać. Niestety gdy już kończyłeś to się obudził. Założył na ciebie chwyt i po czym cię puścił i ukłonił się tak jakby zaczynał walkę. Nie wiedziałeś o co chodzi. Jednak się domyśliłeś: Sawk chce z tobą walczyć. Nie byłeś zbytnio przekonany co do tego pomysłu lecz Sawk zagrodził wyjście. Nie było wyboru. Wypuściłeś swoje pokemony by dokończyły sprzątanie. Gdy myślałeś że pok odpuścił wtedy cię zaatakował. Jednak był to słaby cios. Sparowałeś go bez problemu. Następnie Sawk rzucił się na ciebie i cię przewrócił. Czyli zapasy. Zacząłeś się siłować z pokemonem na szczęście już na czystej podłodze klatki. Zdałeś sobie sprawę że Sawk jest bardzo słaby. Wygrałeś z nim bez problemu. Pok tylko się uśmiechnął i wypuścił ciebie i twoje pokemony z klatki. Zadowolony poszedłeś dalej lecz nie mogłeś nigdzie znaleźć klatki z Crougankiem. Podszedłeś do Sary i się jej zapytałeś:
-Gdzie jest klatka z Crougankiem?
-Nigdzie. Przed chwilą został przygarnięty przez jakiegoś gościa, chyba z Pastorii.
-To wspaniale. To już koniec pracy na dzis?
-Tak. Tak na przyszłość: ubieraj strój osóbb pracujących w schronisku. Niektóre pokemony nie lubią ludzi gdy nie mają tego ubranka.
-Dobrze wiedzieć. Na pewno będę pamiętał.

Offline

 

#14 2012-04-29 10:49:32

 Ash1

http://www.picshot.pl/pfiles/219816/rangerd.png

36543349
Skąd: Michałowice,Pod Krakowem
Zarejestrowany: 2012-04-11
Posty: 392
Wiek Postaci: 11 lat
Główny Pokemon: Pichu

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Przyszedłem do schroniska o godzinie 10;38.
Zauważyłem, że wszędzie było brudno więc umyłem podłogę, pościerałem kurze.
Potem zobaczyłem, że para Purloinów zrobiła kupę, więc umyłem klatki.
Chwilę później nakarmiłem wszystkie pokemony.
Sara;Jedź do Alabastii i zobacz czy ktoś porzucił jakiegoś pokemona.Jeśli tak to zabierz go do nas.Masz tutaj pokeballe schroniskowe.
Ja;Dziękuję nie zawiodę cię.
Pojechałem.Zobaczyłem Charmandera, 3 Bulbasaury, 10 Caterpie i Squirtle.
Wróciłem do schroniska i wsadziłem pokemony do klatek.
Zobaczyłem jak Aipom przewróciła miskę z piciem.Podniosłem ją.
Godzina 15:55.
Wracam do domu zmęczony.


http://desmond.imageshack.us/Himg135/scaled.php?server=135&filename=039y.png&res=landing

<- Moja KP

http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20120721101328/pokemony/pl/images/thumb/8/8f/Ash_Pokemon_with_Oak.png/500px-Ash_Pokemon_with_Oak.png

<- moja farma.

Offline

 

#15 2012-05-16 07:46:26

 Lioli

http://i.imgur.com/bMTk0.png

35708202
Zarejestrowany: 2012-04-11
Posty: 640
Wiek Postaci: 15 lat
Główny Pokemon: Ponyta

Re: ~Schronisko im. Meowtha

Poszukując jakiejś pracy, blond włosa dziewczyna wraz ze swoją ponytą przyszła do schroniska im. Meowtha.
Już na wejściu zauważyłam stworki stojące przy pustych miseczkach, szybko wyruszyłam na poszukiwanie jedzenia dla pokemonów. Gdy je znalazłam z szerokim uśmiechem nałożyłam im porcje pysznej poke karmy. W tym czasie Sasha podeszła do smutnego pokemona, już po chwili obydwa stworki zaczęły się razem bawić. Poszłam na poszukiwanie kolejnych zajęć. Po chwili zauważyłam, że klatki są brudne, szybko zabrałam sie do czyszczenia ich. Gdy uznałam, że już bardziej czyste być nie mogą wyruszyłam na poszukiwanie szczotek należących do stworków ze schroniska, gdy je znalazłam szybkim krokiem wróciłam do pokoju gdzie bawiły się pokemony. Zapytałam się ich czy, któryś chciałby, abym wyczyściła mu futerko. Ucieszone
tą propozycją pokemony podbiegły do mnie, a ja wzięłam się od razu do roboty.
Po skończeniu toaletki pokemonów dołączyłam się do zabawy, wymyślałam im różne gry oraz konkursy. Po skończonej pracy i odebraniu naleznych mi pieniążków pożegnałam się ze stworkami i na grzbiecie Sashy wróciłam do domu.


http://desmond.imageshack.us/Himg9/scaled.php?server=9&filename=shinxl.png&res=landing
Zobacz mojego Charmelion'a

Kocham cię jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie...
Po prostu kocham cię... kochanie.

Offline

 
Klodi ~ [Administrator] ~ 32295668
Dyziek ~ [Administrator] ~ 7995310

Minoru ~ [Moderator] ~ 10741727
GG: 10741727
Aiwlyss ~ [Moderator] ~ 16097173
GG: 16097173





PBF - Toplista gier PBF Toplista gier PBF Toplista stron Anime&Manga Toplista Anime Toplista Anime Strefa

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
studio kopiowania kaset mokotów polish translation services