Przywitałem lidera sali ukłonem i stanęliśmy na przeciwko siebie.Walka wydawała się być zacięta i trudna,ale nie
zamierzałem się poddać.Wziąłem do ręki pokeball i wykrzyknąłem:
-Dzisiaj na pewno zdobędę twoją odznakę!Sandile idź!!!-krzyknąłem i wyrzuciłem biało-czerwoną kulę w powietrze a z niej wyłonił się mały krokodyl.

Aha... Mi to zwisa osobiście, ale skoro Miro zezwala a ty prosisz, nie będę robić problemów.

- Dobrze ja z kolei będę walczyć Panpour. Mówiąc to wziął do ręki ball i rzucił na pole bitwy. W miejscu gdzie upadł, teraz znajdował się niebieski stworek, penetrujący wroga swymi ślepiami oraz badając arenę.

Poki wybrane możesz zacząć.

Panpour użyj podwójnej drużyny, rozroście się troszeczkę a następnie wyczekujcie wroga, gdy się pojawi zaatakujcie lodowym promieniem. To ostudzi jego zapędy. Kolejnym twoim posunięciem niech będzie Grass Knot, zatrzyma to krokodyla od zniknięcia po ziemią. Na koniec unieruchomimy go- wytwórz deszcz przy pomocy tańca deszczu oraz strzel do niego z lodowego promienia.

Pok kawcia schował się pod ziemią, a cała grupka niebieskich ktosiów czekała na powierzchni. Gdy krokodyl się pojawił nie wiedział, dokładnie kogo ma atakować, tą chwilę nie uwagi wykorzystał, pok lidera i "ochłodził" przeciwnika. Od razu po tym został on uwięziony w suple trawy i nie mógł się poruszać. Wykorzystał to Panpour, sprowadzając deszcz, który zaczął padać w hali. Wrogowi udało się w końcu wyswobodzić lecz niebieskie coś zdążyło wykonać atak, który nie był aż tak skuteczny- zmroził tylko przemoczone łapy Sandile , jednocześnie unieruchamiając go oraz zatrzymując jego trzęsienie ziemi.

Dobrze Panpour użyj gradu (zadaje obrażenia każdemu pokowi, który nie jest typu lód). Poczekaj aż oberwiesz kulą energii a następnie wykonaj w stronę oryginału Blizzard (grad zwiększa celność tego ataku z 70% do 100%). Gdy już to wykonasz uniknij pnączy przez wykonanie podwójnej drużyny. Da nam to chwilowo przewagę. Wykorzystaj ją by podejść do trawiastego poka i zaatakować go z Low Sweep. Naszą kolejkę zakończymy Dig- unikniemy obrażeń od słonecznego promienia. Nie atakuj go- pojaw się za jego plecami.


Z nieba zaczął padać grad, w wyniku czego każdy pok traci pod koniec trochę Hp. Kula energi trafiła poka lidera, przesuwając go o kilka centymetrów do tyłu. W momencie gdy wodny stwór wiedział do kogo celować, wykonał Blizzard, który trafił Servine. Pnącza trafiły większość kopi Panpour, pokowi lidera na rozbieg do wykonania kolejnego ataku. Niestety trawiasty knot unieruchomi niebieskiego stwora, uniemożliwiając mu atak. Po chwili się wyzwolił i wykonał Dig, pok kawcola strzelił w ziemie słonecznym promieniem, tworząc niewielki otwór a w tym czasie pok lidera pojawił się za plecami trawiastego poka. (Sory jeśli jest nie ład mam jeszcze kilka innych wątków do zrobienia.)
Ps. Proszę o pisanie postów tak jak ja- ataki podkreślone a mowa do pogrubiona.

Panpour wykonaj kopanie, ukryjemy się, przed dzikim pnączem. Przy okazji przygotujemy się do kolejnego ruchu. Wyskocz tuż za trawiastym pokiem, wykonując lodowy promień. Następnie użyj Shadow Claw do rozbicia replik poka kawcia. Gdy zaatakuje trawiastym supłem nie zważaj zbytnio na niego, skontruj lodowym promieniem i próbuj się wyzwolić. Na koniec wykona Low Sweep, jeśli się wyzwolisz do ataku jeśli nie to do wyzwolenia.


Pok lidera uciekł przed dzikim pnączem, wykopując sobie otwór w ziemi. Gdy wyskoczył obydwa ataki spotkały się, w skutek czego nad polem wali uniosła się, przez chwile pył, zasłaniający pole widoku pokom. Gdy opadła zasłona, oczą ukazały się, kopie Servine, po chwili znikły dzięki precyzyjnemu atakowi wodnego poka. Pokemonowi kawcia udało się, unieruchomić przeciwnika, niestety oberwał on lodowym promieniem, a przeciwnik wyzwolił się przy pomocy Low Sweep

Coś mi się bulbapedia zaczyna psuć, więc zobaczymy co z moich ataków wyjdzie, bo muszę brać z moich postów.

Panpour, skoro grad nadal pada, wykonaj Zamieć, a jeśli mógłbyś w to w nasienny pocisk, nie ma co ponosić zbędnych obrażeń. My również wykonamy kopie (podwójna drużyna), rozbiegnijcie się, jak najszybciej i powskakujcie do starych tuneli. Kopie niech wyskoczą i razem pobiegną w stronę Servine. Oryginał gdy przeciwnik się zdradzi, użyje lodowego promienia i ponownie wskoczy do tunelu, z którego wyskoczy. Wyjdź z drugiej strony i zaatakuj Low Sweep na zakończenie wykonamy jeszcze raz Zamieć.


Zamieć zatrzymał atak trawiastego poka. Pole walki zaroiło się od kopi, a Panpoursy powskakiwały do tuneli. W jednej chwili zaczęły biec na Servine, ten musiał się zdradzić- zniszczył wszystkie kopie. Oryginał w tym momencie trafił przeciwnika z lodowego promienia. Pnącze przeleciało nad głową niebieskiego futrzaka- zdążył się, schować. Po niedługim czasie zaczął biec, by wykonać Low Sweep. Pok kawcia, zdążył odskoczyć, lecz przez to nie wykonał syntezy, a w powietrzu oberwał z Zamieci.

Na starcie mówię skromnie bo mam inne odpisy do zrobienia
Małpko wykonaj Acrobatics a następnie od razu zaatakuj lodowym promieniem obracając się w powietrzu aby zadać jak najszersze obrażenia. Gdy kula energii będzie leciała ku tobie zmień jej trajektorię odparowaniem. Spróbuj ochronić się przed słonecznym działem przy pomocy Rock Tomb a na sam koniec zaatakuj zamiecią

Nasienny pocisk niestety nie wpłyną na pogodę, acrobatice zadało obrażenia pokowi trenera a lodowy promień zniszczył, nie zadając większych obrażeń oryginałowi. Kula energii dzięki odparowaniu zmieniała trajektorię. Rock Tomb nie osłonił zbytnio poka lidera, który oberwał. Małpka skontrowała zamiecią, która trafiła przeciwnika.