Tak, potwierdzam. : )

Witam widzę, że już wybraliście mnie na sędziego, ok to teraz kolejność rzucam monetą reszka to ash, orzeł matt, moneta poszybowała w powietrze i upadła reszką do góry- zacznie ash.

Wasza arena znajduje się, na świeżym powietrzu, niebo jest lekko zachmurzone- nie widać słońca a na deszcze nie ma co liczyć. Niewielki wiaterek nie będzie przeszkadzać pokemoną podczas walki. Sama arena jest zbudowana z niewysokiej trawy (5 cm), w centrum lekko po prawej stronie znajduje się, zbiornik wodny- pokemon po wejściu tam nie utopi się, nie zajmuje on zbyt dużo miejsca (powiedzmy, że jeziorko ma 3 metry wszerz i 4 metry wzdłuż a pole walki ma 20 na długość i 10 na szerokość). Dodatkowo kilka pojedynczych drzew (5) wyrasta z areny- nie ograniczają one ruchów pokemonów.

- Chinchou? Super. - zakomunikował chłopak z lekkim uśmiechem. Pokaż się Snivy! - krzycząc dodał Matt.
- Poradzisz sobie Snivy, wierzę w Ciebię, jesteś silna. - powiedział i dał znać dla przeciwnika, że już może zaczynać swój ruch.

Zacznij Kulą Energii odrazu po tym, kiedy zaatakuje przeciwnik pierwszym atakiem. Przyjmij atak bąbelkowego promienia i w tym samym czasie postaraj się użyć Trawiastego Supła. Następnie skocz do góry, wykonując "strumienia" Kulek Energii.  Przygotuj się do użycia  słonecznego promienia(pauza). Jeżeli naładowany to wystrzel, a następnie odskocz i zaprezentuj im swoją szybkość i grację.

Ostatnio edytowany przez Matt (2012-06-16 18:03:55)

Nie ma sprawy, to jest dobry pomysł, każda osoba powinna móc się w jakiś sposób rozwijać i trzeba im to udostępniać. : )

To odpisuję
Mgła zasłoniła chinchou, więc kula energii nie trafiła. Snivy, za prośbą matta, przyjęła obrażenia, po czym zaatakowała pokemona asha trawiastym supłem. Rybka szykowała się do ataku, po czym Snivy wzbił się do góry, i wysłał strumień kul który był tak silny jak naładowany promień, więc oba pokemony dostały. Promień z baniek, był trochę większy, ale bardziej ociężały, gdy pochłonął elektro kulki, poszybował prosto przed siebie, zadając obrażenia snivy matta. Gdy ten, którego uderzono naładował swój promień, wystrzelił go prosto na chinchou, co spowodowało u niej ból.

Powiem tak:
92%- remis. Gdyby nie to, że oberwali oboje, a potem jeden pok, i drugi dostał, to by było nierówno.

Nie chodzi tylko o typ. Chinchou rób uniki. Potem atak! Użyj mgły! Niech Snivy cię nie zauważy. Potem Elektro kula! Celuj w głowę Snivy! Potem naładowany promień i bąbelkowy promień! Zmieszaj obydwa ataki ze sobą. Czas na Nurkowanie!