Potwierdzam

Odgarnąłem swoje włosy, które w blasku słońca wydawały się jeszcze bielsze i wyciągnąłem z kasetki Pokeball. Powiększyłem go, a następnie wyrzuciłem wysoko w górę mówiąc:
-Logan, potrzebuję cię!
Gdy stworek pojawił się na polu bitwy uśmiechnąłem się nieznacznie i rzekłem:
-Nie lekceważ nas trenerko. Mamy bowiem najpotężniejszą broń, jaką kiedykolwiek stworzono. Jest to przyjaźń. Potężna więź łącząca ludzi i Pokemony, której moc obróci się przeciwko temu, kto jej nie posiada! Wybierz więc jednego z twoich towarzyszy i stań do walki!
Krew zaczęła krążyć szybciej. Wiedziałem, że moja przeciwniczka nie jest, w przeciwieństwie do mnie, nowicjuszką, więc byłem bardzo zdenerwowany, ale nie pokazywałem tego.
-Skup się! - pomyślałem zaciskając pięść - Skup się głupku!
Czekałem, aż dziewczyna wykona swój ruch.

-Myślałem, że będzie gorzej - powiedziałem po cichu do siebie - Elektryczne ruchy nie zrobią Loganowi zbyt dużej krzywdy, gdyż posiada dwa typy (Woda i Trawa), a z ataków typu robaczego ma tylko słabiutkie Leech Life.
Rozluźniłem się. Stres mógł wpłynąć na złą ocenę sytuacji a w efekcie przegranie walki. Odgarnąłem grzywkę z czoła i powiedziałem:
-Logan, zacznij od Tańca Chaosu (nałoży efekt Confusion, dzięki któremu walka byłaby łatwiejsza do wygrania), a później użyj Bąbelkowego Promienia. Następnym krokiem jest Surf. To powinno zmusić tego pajączka do ucieczki lub bezpośredniego ataku. Jeśli będziesz miał szansę, spróbuj naładować Słoneczny Promień i użyć go. Pamiętaj, że Joltik również może uderzyć z dystansu, więc nie zaczynaj ataku bez upewnienia się, że jesteś bezpieczny. Jeśli użyje Podwójnej Drużyny, rozbij pajączki swoimi Kulami Energii. Nie zrobią one prawdziwemu zbyt dużej krzywdy, ale przynajmniej dowiemy się, który jest prawdziwy. Daj z siebie wszystko!