Wchodzisz do niewinnie wyglądającego budynku, jego dach pokryty jest ostro różową prostokątną dachówką, a od drzwi wejściowe zanurzone są w solidnej, skalnej płycie. Otwierasz je i twoim oczom ukazuje się skalna arena miasta Pewter city. Wygląda on mniej więcej tak: KLIK
Zauważyłaś, młodego chłopaka, z włosami postawionymi na żel:
który na twój widok krzyknął - Ty po odznakę? Dobrze zajmij więc jedną ze stron i wybierz pokemona, jak to zwyczaj karzę, gość zaczyna. W Tym momencie chłopak się uśmiechnął i czekał na twój wybór pokemona.
Offline
- Ech... niech Ci będzie. Ducklett! Do boju! *Tak aby usłyszał mnie mój pokemon.* Pamiętasz ostatnią walkę prawda? Nie dopuśćmy aby znów się tak stało.
- Ok. Wypuść swojego pokemona i zaczynajmy. Może tym razem uda nam się pokonać twoje poki.
Kocham cię jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie...
Po prostu kocham cię... kochanie.
Offline
Offline
Z powodu wystawienia pokemona na straganie chciała bym go zmienić na Togekiss mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko
Kocham cię jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie...
Po prostu kocham cię... kochanie.
Offline
Offline